Po ciężkim zatruciu dopalaczami 15-letni szczecinianin trafił do szpitala. Policja zatrzymała niespełna dwa lata starszego handlarza substancjami psychoaktywnymi.
Funkcjonariusze Komisariatu Policji Szczecin-Nad Odrą w miniony czwartek zostali poinformowani, że w jednym z mieszkań doszło do ciężkiego zatrucia 15-latka nieznaną substancją. Chłopak trafił do szpitala.
Chociaż z hospitalizowanym nastolatkiem nie można było nawiązać kontaktu, kryminalni już po godzinie zatrzymali niespełna 17-letniego szczecinianina. Koło jego miejsca zamieszkania znaleźli 13,6 g dopalaczy.
Siedemnastolatek był już notowany przez policję. Usłyszał zarzut wprowadzenia do obrotu szkodliwych substancji, których zażycie naraziło inne osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód postanowił go umieścić na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich.
(g)
Fot. policja