Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Nie dała się oszukać fałszywemu siostrzeńcowi

Data publikacji: 03 sierpnia 2016 r. 09:52
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11
Nie dała się oszukać fałszywemu siostrzeńcowi
 

Dzięki czujności, mieszkanka Szczecina nie dała się oszukać metodą na „wnuczka”. O swoich podejrzeniach powiadomiła policję. Sprawcą, okazał się 16 -letni mieszkaniec Szczecina, który decyzją sądu ma zostać umieszczony w młodzieżowym ośrodku wychowawczym.

W sobotę jedna z mieszkanek Szczecina odebrała telefon. W trakcie rozmowy młody człowiek przedstawiający się jako siostrzeniec powiadomił, że jest w Szczecinie i zamierza ją odwiedzić. Kobieta od razu zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem. Kilkanaście minut później rzekomy siostrzeniec ponownie zadzwonił. Chciał pożyczyć od niej pieniądze w związku z okazyjną możliwością kupna antyku. Wtedy kobieta upewniła się, że jej podejrzenia są słuszne. Rozmówca chciał pożyczyć 35 tys zł. Zgodziła się, a po zakończonej rozmowie powiadomiła o wszystkim policjantów. Kolejna rozmowa potoczyła się według znanego scenariusza. Młodzieniec nie mógł osobiście odebrać pieniędzy, a po gotówkę miał zgłosić się znajomy. 

- Sprawca prawdopodobnie zorientował się, że jego ofiara domyśla się prawdy. Przyszedł pod wskazany adres, jednak nie poszedł do mieszkania. Czaił się niepewnie w pobliżu, nerwowo rozglądał, po czym oddalił się. Pokrzywdzona podała rysopis oszusta policjantom. Został on zatrzymany przez dzielnicowego z KP Szczecin Dąbie. Okazał się min 16-letni mieszkaniec Szczecina - informuje podkom. Mirosława Rudzińska.

Policjanci po zebraniu dowodów przedstawili nieletniemu zarzut usiłowania oszustwa. Sędzia po zapoznaniu się ze sprawą podjął decyzje o umieszczeniu nieletniego do czasu rozstrzygnięcia sprawy w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. (k)

Fot. Dariusz GORAJSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Marian
2016-08-04 03:16:44
W szczecinie nie ma pracy i to moze byc jeden z powodow ale nie jest to powod aby innych okradac! Tysiace ludzi nie maja kokosow pracuja za 1200zl i jakos nie kradna bo im HONOR i wychonie nie pozwala!!! Dobrze ze go zlapali ale czy to go cos nauczy?
Gdyby Solidaruchy nie
2016-08-03 18:18:52
zrujnowały szczecińskiego przemysłu, młodzik nie musiałby tak kombinować żeby zarobić; widać bardzo potrzebował.
Gargamel
2016-08-03 10:53:02
amator... w ośrodku już go nauczą jak kraść i nie dać się złapać
Gdzie byli rodzice?
2016-08-03 10:11:56
Młody oszust, już nic z takiego nie będzie, oprócz balastu dla społeczeństwa, które będzie musiało utrzymywać takiego nikczemnika.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA