Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Nabici w kubki

Data publikacji: 12 lipca 2017 r. 14:47
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:40
Nabici w kubki
 

Wraz z nastaniem sezonu turystycznego nad morzem pojawili się organizatorzy gier w trzy kubki. Co roku na policję zgłaszają się osoby, które straciły pieniądze, przystępując do tego typu rozgrywek.

Nie jest tajemnicą, że zabawę prowadzą zorganizowane grupy, które wciągają do niej przechodniów. Nikt nikogo oczywiście w sposób bezpośredni do gry na pieniądze nie zmusza. Stosowane przez organizatorów socjotechniki przynoszą jednak oczekiwany przez nich skutek.

Osoby przystępujące do zabawy tracą zazwyczaj wszystkie pieniądze, jakie mają przy sobie. Udowodnienie oszustwa rozdającemu nie jest przy tym łatwe. W ubiegłym roku w Kołobrzegu odbył się nawet proces karny mężczyzny, któremu je zarzucano. Na pierwszej rozprawie został on jednak uniewinniony. Powołany przez wymiar sprawiedliwości rzeczoznawca nie był w stanie wykazać, że organizator gry posługuje się nieuczciwymi metodami.

Dlatego teraz policja skupia się na działaniach prewencyjnych, polegających na ostrzeganiu turystów o groźbie straty fortuny po przystąpieniu do gry. Już przed rokiem w strefie nadmorskiej pojawiły się specjalnie przygotowane przez mundurowych plakaty.

W tym sezonie do akcji prewencyjnej włączyły się władze Kołobrzegu, które wydrukowały 15 tys. ulotek mówiących o tym, że w trzy kubki wygrać nie można.

– Zdarzały się przypadki, że zgłaszały się na policję osoby, które straciły w tej grze pięć, dziesięć, a nawet dwadzieścia tysięcy złotych – mówi prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek.

Komendant powiatowy policji w Kołobrzegu Dariusz Hoc zauważa, że ofiarami padają głównie osoby, które mają skłonności do hazardu. Poszkodowani niejednokrotnie przyznawali, że przystępując do gry liczyli na zwrot kosztów, jakie ponieśli w związku z wakacjami spędzanymi w kurorcie. ©℗

Przemysław Weprzędz

Na zdjęciu: Nie za każdym razem pokaz gry w trzy kubki wiąże się z hazardem. W Kołobrzegu swoje umiejętności demonstruje magik, który grę traktuje wyłącznie jako test na spostrzegawczość publiczności.

Fot. Artur Bakaj

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Kołobrzeg
2017-07-13 07:00:07
Zbieżność nazwisk komendanta jest przypadkowa?
@
2017-07-12 18:45:12
Czemuś biedny ( oszukany ).....boś głupi.
:)
2017-07-12 17:04:39
Ciemny lud ciemny lud do dojenia , amber gold, skoki i inne piramidy ,obejrzyjcie sobie film wilk z wall street to moze sie cos nauczycie o ekonomii bo szkole wam tego nie powiedza.
.......
2017-07-12 15:33:18
"Udowodnienie oszustwa rozdającemu nie jest przy tym łatwe". Jest bardzo łatwe, tylko trzeba pomyśleć. Czy inteligencję policji obywatelskiej nadal mierzy się w milicjantach?
DEXTER
2017-07-12 15:23:48
jak się ma barany to trzeba je strzyc i tyle . bardzo dobrze bo debila argumentami nie przekonasz , musi się "poparzyć" tepak bez szkoły

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA