Tysiące ludzi i setki samochodów można było zobaczyć w niedzielę na nieczynnym lotnisku w Wilczych Laskach koło Szczecinka. Magnesem, który ich przyciągnął było otwarcie sezonu motoryzacyjnego zorganizowane przez Szczecinecki SCS Klub.
- Proponujemy widzom obserwowanie, a motomaniakom udział w wyścigach na 1/4 mili będącymi eliminacją Grand Prix Polski - mówi Maciej Wiórek z SCS Klubu. - Ponadto są różne konkursy zarówno dla posiadaczy samochodów jak i zwiedzających.
Na płycie lotniska można było zobaczyć wiele starych samochodów począwszy od citroena z 1946 roku, poprzez poczciwe wartburgi i trabanty, małe fiaty aż po najnowocześniejsze Leksusy i nissany GTR. W oczy rzucały się pojazdy po licznych przeróbkach, w których niewiele pozostało z fabrycznego wyposażenia. Najczęściej były to obniżane nadwozia, zmienione silniki, układy kierownicze i sterowania, a także wyposażenie dodatkowe. Zwiedzający mieli na czym oko zawiesić.
Tekst i fot.: (bar)