Dźwigają po kilkadziesiąt kilogramów, biegną po kilkadziesiąt metrów, a „na rozgrzewkę" w pełnym rynsztunku wbiegają na wysokość 3. piętra. Wszystko w niespełna 1,25 min. Krzysztof Krawczyk i Radosław Komorek, strażacy ze Szczecina, wraz z kolegą z Krasnegostawu wrócili właśnie z USA z tytułami wicemistrzów świata. Zrobili wyłom wśród zawodników z USA i Kanady, którzy od lat dominują w tego typu zmaganiach.
- Ustanowiliśmy rekord świata, który - niestety dość szybko został pobity - śmieje się mł. asp. Krzysztof Krawczyk z JRG 3 w Szczecinie. - Ale tytuł i satysfakcja pozostają, podobnie jak medale i pamiątkowe dyplomy.
Zmagania strażaków stają się bardzo popularne, od kilku lat międzynarodowe zawody odbywają się także w Szczecinie i przyciągają zawodników z kilkudziesięciu krajów. Dla obserwatorów są niewątpliwie widowiskowe, ale tylko zawodnicy wiedzą, jak morderczy wysiłek należy podjąć, by sprostać zadaniu.
Więcej w weekendowym Kurierze Szczecińskim i e-wydaniu
Tomasz TOKARZEWSKI
Fot. R. PAKIESER