Dach na kołobrzeskiej hali Milenium wymaga pilnego i gruntownego remontu. Wykonane na bazie pianki poliuretanowej poszycie systematycznie jest… zjadane przez mewy.
Ptaki wydziobują dziury, przez które do wnętrza obiektu dostaje się woda. Coroczne doraźne remonty niewiele już dają, a na dodatek są „niekończącą się opowieścią”.
Najgorzej sytuacja wygląda nad basenem, mimo że mieści się on w najnowszej części kompleksu.
Wymiana pokrycia dachu nie będzie łatwa, a to z uwagi na koszt przedsięwzięcia. Szacuje się, że może ono pochłonąć nawet 4 mln zł. ©℗
(pw)
Fot. Ryszard Pakieser