Medale za pamięć o Niepodległej
[GALERIA]
(akt. 1)
Data publikacji: 16 grudnia 2017 r. 18:41
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:58
Uroczystość wręczenia medali „Pro Patria" odbyła się w sobotę (16 grudnia) w Sali Rycerskiej Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Uhonorowano 33 osoby.
Udział w wydarzeniu wzięli m.in. Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk, wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski oraz poseł na sejm Artur Szałabawka.
- W czasie komunistycznego zniewolenia to wy byliście kolejnym pokoleniem, które poszło wyprostowane wśród tych, co byli też na kolanach - zwracał się do uhonorowanych minister Kasprzyk. - Tak jak pokolenie roku 1918, wy, uczestnicy grudnia 70' udowodniliście, że można bić się o rzeczy, które wydawały się dla wielu wówczas nierealne. Potrafiliście walczyć o suwerenną, sprawiedliwą Polskę. Właśnie za to Rzeczpospolita jest wam dozgonnie wdzięczna - dodał.
W uznaniu szczególnych zasług w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Ojczyzny, minister Kasprzyk odznaczył następujące osoby: Ryszarda Bidlera, Romualda Chudzika, Ambrożego Dobranca, Zdzisławę Durską, Krzysztofa Dymowskiego, Katarzynę Dziurdzikowską, Mirosława Foltę, Stanisława Gadeckiego, Edwarda Gałązkę, Józefa Gobisa, Mieczysława Jurka, Dariusza Kamińskiego, Grzegorza Kołtuniaka, Zdzisława Kosturowskiego, Tadeusza Kowalczyka, Wiesława Włodzimierza Króla, Kazimierza Kwiatkowskiego, Fryderyka Lubryczyńskiego, Krzysztofa Jacka Męcińskiego, Jana Mordasiewicza, Piotra Mynca, Zdzisława Jana Polla, Bolesława Potockiego, Winicjusza Radwańskiego, Waldemara Rolirada, Krystynę Rosiak, Pawła Skubisza, Jerzego Sołtysiaka, Teresę Szerkus, Eugeniusza Tadeusza Szerkusa, Henryka Toczyłowskiego, Adama Wiśniowieckiego.
- Nie jest to pierwsze wyróżnienie w moim życiu - mówi Edward Gałązka, uczestnik wydarzeń grudniowych. - Cieszę się ,że mogę spotkać się tutaj ze swoimi kolegami, którzy również w tamtych ciężkich czasach byli represjonowani. Niestety zdrowie nie pozwala mi już na to, bym mógł się z nimi widywać częściej. Dzisiaj jest znakomita okazja ku temu by przypomnieć komunistyczne zniewolenie.
Przypomnijmy, że medal „Pro Patria” jest nadawany na podstawie udokumentowanego wniosku naczelnych władz organizacji kombatanckich i ofiar represji, a także organów administracji rządowej i samorządowej szczebla wojewódzkiego i powiatowego oraz polskich placówek dyplomatycznych i attachatów wojskowych.
Kamil Krukowski
Fot. Grzegorz SIWA
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Do marka...
2017-12-17 20:33:40
Udzial to mialy w Stoczni tysiece...! A po Sierpniu 1980 roku w krotkiej rozmowie namawial mnie, ze nie ma sensu tego prowadzic i ciagnac - bo to i tak nic nie da i nie widzialem i nie wyczuwalem najmniejszego zaangazowania w sprawy powstajacego wowczas tak w Stoczni jak i na Wydziale - NSZZ Solidarnosc 1980 !!
marek
2017-12-17 13:03:47
Odznaczenie dla Skubisza za udział w Grudniu'70?
Mync, Jurek i Skubisz / dyrektor IPN/
2017-12-17 08:34:11
Też chcę taki medal, bo miałem wtedy tyle samo lat co Mync i byłem przeciwny wszystkim i wszystkiemu. Tak ma większość małolatów w tym wieku,ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że ja wtedy podświadomie walczyłem z komuną jak Mync, a jestem od niego starszy, równe dwa miesiące. Mieczysław Jurek tak się zasłużył w walce z komuną, że w uznaniu jego zasług zlikwidowano węzeł PKP Pyrzyce. Zasłużony kolporter ulotek.
Teraz jest wielkim kombatantem i żyje na rachunek tych wyzwolonych z rąk komuny.
Żeby nie niewolnicza praca w PRL, to wielu tych starszych ludzi, wbijałoby teraz zęby w ścianę, łącznie z Jurkiem.
Swojego czasu pisałem po kolejowych węglarkach farbą, że Krakowiacy i Ślązacy to Ch... nie Polacy. Nie potrafię umieścić tego w czasie, ale chodziło o to, że nie chcieli przyłączyć się do strajków, nie pamiętam czyja to była inspiracja i kto ze starszych nas pilnował, ale na pewno nie zdawałem sobie z tego sprawy co robię. Taka zabawa w harcerzyków.he,he Dzięki PRL, większość tych kombatantów, nie są analfabetami jak ich dziadkowie, zdobyli zawód, świadectwa pracy, emerytury i dach nad głową. Nazwisk jest dużo, ale czym oni się zasłużyli na wyróżnienie ?
Strajki nie miały podłoża politycznego ale socjalne, co oczywiście Instytut Przekłamania Narodowego z powodzeniem przeinacza, bo to była przede wszystkim walka z komuną. Za pisanie nowej historii dyrektor wyznaczył się do odznaczenia.
Przepraszam za Solidarność do której zapisałem się spontanicznie, bez przymusu w PTHW Szczecin na Golisza. Ci, co się nie zapisali mieli prze..., spotykał ich ostracyzm ze strony załogi. Ale byli to i tak ludzie wcześniej nie lubiani. Konfidenci dyrekcji, ormowcy i aktywiści PZPR.Tacy współcześni kwaczyści.
Dodatkowo do - Grudzien 1970/Styczen 1971
2017-12-16 23:37:51
Z wyjatkiem Tych... co bedac w w/w Komitecie Strajkowym wspolpracowali, kapowali i donosili - tak do KW PZPR jak i na Malopolska...!!!
Odp. do -
2017-12-16 23:30:28
Bo Swoj bedzie zawsze PO-pieral... Swego, rowniez i dzisiaj w Szczecinie na pl. Zolnierza Polskiego ! I "najciekawszym" jest to, ze nie wielu z Tych... ktorzy wydali wowczas Rozkazy i Strzelali z ostrej Amunicji, do Ludzi jak do owczesnych kaczek - zostalo do tej PO-ry PO-stawionych przed Wymiarem Sprawiedliwosci i Ukaranych...?? No ale coz, widac ze i na to, PO-trzeba "byc moze" Nowych 70 lat - tj. od roku 2015-go liczac...!!
Zaciekawiony
2017-12-16 23:21:07
Jeżeli to są odznaczenia za zasługi podczas wydarzeń grudnia 1970, to jakim cudem w gronie odznaczonych znaleźli się: Piotr Mync, który wtedy miał 14 lat, i Mieczysław Jurek, w 1970 r. mający 16 lat? Najciekawsze jest nazwisko Pawła Skubisza. Jeżeli to jest dyrektor szczecińskiego IPN to on urodził się w 1977, w czasie powstania Solidarności miał 3 latka. Czym się zasłużył? W jego wózeczku matka przewoziła ulotki? Sam zgłosił swoje nazwisko do odznaczenia? Pozostałe nazwiska nic mi nie mówią. Może trzeba szerzej napisać o ich zasługach.
Grudzien 1970 - Styczen1971
2017-12-16 21:55:24
A posmiertnie... takie Odznaczenie, nie nalezy sie rowniez S. P. Edmundowi Baluce jak i pozostalym zyjacym Czlonkom owczesnego Komiteteu Strajkowego w Stoczni im. A. Warskiego w Szczecinie.
-
2017-12-16 21:43:54
Straszne, że w tamtym roku strzelali do ludzi jak do kaczek, a dziś są bronieni przez spadkobierców komuny. Chore to, że tacy ludzie mają czelność manifestować pod sądami.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.