Nieużytkowane poddasze w kamienicy przy ul. 1 Maja 8 w Gryfinie gołębie obrały sobie za miejsce bytowania. Sąsiedztwo z „dzikim gołębnikiem”, w którym znajduje się mnóstwo ptasich odchodów, a obok żywych gołębi leżą padłe sztuki, jest groźne dla życia i zdrowia mieszkających tam ludzi.
Właścicielem obiektu jest gmina. To jeden z kilku budynków zakwalifikowanych do rozbiórki (o sprawie pisaliśmy kilkakrotnie). Z takim przeznaczeniem funkcjonuje jednak od wielu lat i ciągle mieszkają tu lokatorzy.
Niedawno nadzór budowlany oceniał stan techniczny kamienicy. Obecność inspektora poskutkowała zgłoszeniem interwencji do gryfińskiego sanepidu w sprawie „dzikiego gołębnika”, który może stanowić zagrożenie sanitarne.
– Część budynków, w tym przy 1 Maja 8, gmina wyłączyła z obsługi sprzątania i o czystość obiektu muszą zadbać sami lokatorzy, z tego tytułu mają pomniejszony czynsz – mówi Waldemar Rozenbajgier, kierownik działu technicznego Gryfińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. – Problemy z gołębiami były tam już wcześniej. W marcu ubiegłego roku przeprowadziliśmy akcję, gdzie dwa dni wynosiliśmy gniazda jeszcze przed okresem lęgowym, posprzątaliśmy całe poddasze, uporządkowaliśmy przy okazji zgromadzone tam przez ludzi rzeczy, które wywieźliśmy na wysypisko. Zostały też zabezpieczone okna, żeby gołębie już nie miały możliwości dostępu do tego poddasza. Natomiast po roku okazało się, że okna są pootwierane. ©℗
Tekst i fot. Maria Piznal
Więcej w czwartkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 8 września 2016 roku.