Gorąco było na Rynku Staromiejskim w sobotnie (10 bm.) późne popołudnie. Tam spod pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego dotarła 200-osobowa grupa z transparentami: "Koszalin przeciwko imigrantom" i "Stop islamizacji Polski". Gdy odpalono race, to doszło do zatrzymania sprawców wykroczenia, zamieszek i interwencji oddziałów policji.
Manifestację firmowali członkowie Brygady Zachodniopomorskiej Obozu Narodowo-Radykalnego, Była skierowana przeciwko przyjmowaniu uchodźców z Afryki.
- Sprzeciwiamy się wizji Polski jako państwa wielokulturowego i wielowyznaniowego - powiedział Tomasz Dorosz, jeden z organizatorów demonstracji. Dodał, że uczestnicy nie protestowali wobec przyjęciu repatriantów ze Wschodu.
Gdy śpiewano hymn narodowy, to odpalona została raca. Wtedy z tłumu na placu nieumundurowi policjanci usiłowali wyprowadzić sprawcę zakłócenia porządku. Powstały zamieszki. Interweniowali policjanci w pełnym rynsztunku.
Dziś uczestnicy manifestacji zaprosili dziennikarzy na Rynek Staromiejski, bo uważają, że zamieszki to skutek prowokacji ze strony służb porządkowych.
Tekst i fot. (m)
Więcej w poniedziałkowym „Kurierze Szczecińskim” i e-wydaniu z 12 października 2015 r.