Sobota, 27 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Mama błaga o ratunek dla Dalidki

Data publikacji: 17 stycznia 2022 r. 20:39
Ostatnia aktualizacja: 17 stycznia 2022 r. 21:03
Mama błaga o ratunek dla Dalidki
Fot. siepomaga.pl  

– Moja córeczka miała nie dożyć piątego roku życia… Miała nigdy nie chodzić, być sparaliżowana. Została skreślona jeszcze przed urodzeniem, ale ja się nie poddałam – od jej urodzenia walczę o jej zdrowie i życie – opisuje mama Dalidy, dziewięciolatki ze Szczecina. Dziecko wciąż wymaga ciągłej kosztownej rehabilitacji. Każda finansowa pomoc jest bezcenna…

Dalida urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem, niewydolnością oddechową. Pierwsze chwile, zamiast w czułych objęciach mamy, spędziła na OIOM-ie.

– Od urodzenia walczymy o Dalidkę – opowiada mama. – O każdy krok, każdy uśmiech, każdą umiejętność, która czyni ją bardziej samodzielną dziewczynką.

Gdy Dalida miała roczek, zdiagnozowano zespół Arnolda-Chiariego, potrzebna była pilna operacja, podczas której doszło do komplikacji i zatrzymania akcji serca.

Jak opisują najbliżsi dziecka, mimo nieprzychylnych prognoz lekarzy Dalidka, która miała być sparaliżowana, która nie miała dożyć 5. roku życia, stanęła na własnych nóżkach, zrobiła swój pierwszy krok. Jednak pandemia odebrała możliwość prywatnej rehabilitacji, wszystkie zajęcia zostały zawieszone, przez co stan zdrowia dziewczynki się pogorszył, musiała przejść kolejną operację nóżek, napięcie mięśniowe się obniżyło. Dziś jednak znów można walczyć o to, by była jak najbardziej samodzielną dziewczynką.

– Wróciliśmy do punktu wyjścia – pisze jej mama na portalu siepomaga.pl, gdzie prowadzona jest zbiórka charytatywna na rehabilitację jej dziecka. – Walczymy jednak o to, by Dalida była jak najbardziej samodzielną dziewczynką. Córeczka porusza się w ortezach, potrzebuje kosztownej rehabilitacji. Koszty walki o sprawność mnie przerastają, dlatego proszę o pomoc… Mówią, że jestem silna, ale tak naprawdę to nic w porównaniu z nią… To dzięki niej się uśmiecham. To ona pokazuje mi, że nie warto się poddawać i trzeba walczyć do samego końca… Dlatego błagam o pomoc dla niej. O ratunek. Nie o siłę, nie o chęć walki – to wszystko mamy. Potrzebne są kolejne zajęcia, codzienna rehabilitacja, która wzmocni jej mięśnie i sprawi, że Dalidka znów będzie chodzić. Proszę, pomóż jej. Spraw, żeby te wszystkie dni, miesiące, w których cierpiała, nie poszły na marne…

Pomóc można wpłatami na stronie https://www.siepomaga.pl/dalida. Dalidka ma swoją grupę licytacyjną: Licytacje dla Dalidki – powrót do sprawności. Znaczącym wsparciem będzie też przekazanie dla dziewczynki 1 procentu podatku – Numer KRS 0000396361, cel szczegółowy 1% – 0152272 Dalida.

(gan)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Xxxxx xxx
2022-01-18 21:30:46
Niech pomoże Kaja Godek i jej fundacja, moze fundacja małych stopek kancelarczyka, udac sie z ta zebraninina do arcy Dziegi niech sie ci co tak troszcza sie o nienarodzonych zatroszcza sie o żywych niech funkcjonariusze Kk w Polsce i agenci Panstwa watykanskiego wykażą sie empatia wrazliwoscia i pomoca

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA