Środa, 17 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Ledwo wrócili do szkolnych ławek. Uczniowie już na zdalnym

Data publikacji: 13 stycznia 2022 r. 10:02
Ostatnia aktualizacja: 14 stycznia 2022 r. 09:50
Ledwo wrócili do szkolnych ławek. Uczniowie już na zdalnym
Część szkół już w pierwszy dzień zmieniła tryb pracy na hybrydowy. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Uczniowie w poniedziałek zasiedli w szkolnych ławkach po przerwie świąteczno-noworocznej i nauce zdalnej, która obowiązywała dzieci z podstawówek i młodzież z szkół ponadpodstawowych od 20 grudnia minionego roku. Jednak część szkół już w pierwszy dzień zmieniła tryb pracy na hybrydowy.

Oczywiście wszystkiemu winien jest wirus, który sprawił, że już w poniedziałek w regionie na zdalny tryb nauki sanepid skierował 270 uczniów z 19 oddziałów szkolnych.

- Cztery szkoły podstawowe mają zawieszenie częściowe - na 572 szkoły podstawowe w województwie zachodniopomorskim – poinformowała w poniedziałek po południu Anna Nieradka z Kuratorium Oświaty w Szczecinie.

Zakażenia maluchów, nauczycieli lub personelu pomocniczego spowodowało także częściowe zawieszenie niektórych przedszkoli w Zachodniopomorskiem. Osiem placówek – na 554 w regionie – musiało zamknąć swoje oddziały a dzieci wysłać na domową kwarantannę.

- Powrót dzieci do szkoły w reżimie sanitarnym, który zaleca Ministerstwo Edukacji i Nauki, a tak naprawdę jest spisem procedur na papierze, był zbyt wczesny – uważa Dorota, nauczycielka języka angielskiego ze szczecińskiej podstawówki. – Dzieci powinny uczyć się zdalnie jeszcze do ferii, dopiero po zimowym wypoczynku wrócić do szkolnych ławek. W szkole nie ma mowy o dystansie, bo jak go zachować przy niemal 400 uczniach? Fikcją są także maseczki noszone w częściach wspólnych - wojny maseczkowe z rodzicami to nasza nauczycielska codzienność. Zresztą dzieci także potrafią ostro przeciwstawić się zakrywaniu ust i nosa, a ja poza upominaniem nie mam jaki ich do tego zmusić.  Autorzy zbioru zaleceń dla szkół, najwyraźniej  dawno w nich nie byli – podsumowuje anglistka.   

- Obawiam się, że dzieci zamiast korzystać z wypoczynku w ferie będą zamknięte w domach, bo albo na kwarantannie albo w izolacji spowodowanej zakażeniem – mówi pani Marta, mama dwóch uczennic z jednej z podstawówek na Prawobrzeżu. – Dzieci muszą chodzić do szkół przed feriami, ale zebrania z rodzicami już zapowiedziano online. Jestem gorącą zwolenniczką nauki stacjonarnej, ale trochę to wszystko niespójne.

Tymczasem Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, poinformował w poniedziałek, że dzięki trzytygodniowej przerwie świątecznej ogniska zakażeń w szkołach zostały ograniczone do 700 z około 3 tysięcy. - To jest obraz tego, jak przez te trzy tygodnie udało się ograniczyć transmisję  – powiedział Polskiej Agencji Prasowej. Podkreślił również, że na ten moment nie jest przewidziana zmiana terminów ferii zimowych. W naszym regionie dzieci i młodzież wypoczywać będzie od 31 stycznia do 13 lutego.

(kel)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@Teresa
2022-01-14 09:06:18
PiS dwa lata nawołuje do szczepień, a antyszczepionkowcy mówią: Nie bo nie!
Maseczki
2022-01-14 08:43:20
W autobusach czy sklepach 99% dzieci bez maseczki i dystansu. Bezstresowe wychowanie i całkowita bezkarność.O szczepieniach dzieci nawet nie ma co marzyć
gość
2022-01-14 07:50:59
Ciekawe, czy pani od ang. jest zaszczepiona - to po pierwsze. Po drugie - nie rozumiem, dlaczego nikt nie bierze na poważnie pod uwagę emocji naszych dzieci, szczególnie tych najmłodszych, którzy dopiero rozpoczęli naukę w szkolnych murach. Te dzieci mają zaburzone relacje rówieśnicze, huśtawki nastrojów, klasy się nie integrują etc. Ci sami rodzice, którzy tak bronią nauki zdalnej, chętnie zabierają swoje dzieci w zatłoczone miejsca - galerie handlowe, kina, kurorty wypoczynkowe. Nielogiczne.
Tolek
2022-01-13 17:31:50
ok! Pisior.
@Ida
2022-01-13 14:12:22
Bzdura populistyczna.Każda prawdziwa epidemia wpierw dotyczy dzieci,często niemowląt.Cała historia medycyny tego dowodzi.Samuel Pepys,brytyjski urzednik państwowy, wybitna osobowość w swoich dziennikach opisuje epidemię i właśnie najmniejsze dzieci umierały najliczniej.Pytam się ciebie,gdzie są te masowe hospitalizacje dzieci?Nie mówimy już o zgonach,bo ich praktycznie nie ma.Wam chodzi o masowy przymus,terror wobec dzieci,które już mają problemy autoimmunologiczne.Ludu,wake up,broń się, alert!!
max
2022-01-13 13:57:33
15 pensja + nagrody dla Nauczycieli za wstanie po 2 latach z kanapy
Ida
2022-01-13 13:13:44
Jedyne rozwiązanie to szczepienie wszystkich dzieci.
k....k12
2022-01-13 13:01:44
Edukacja została sfeminizowana,aby łatwiej było przeprowadzić rewolucję.Kobiety słabiej syntetyzują,są bardziej koncyliacyjne, więc łatwiej można przeprowadzać destrukcję oświaty. Celem ostatecznym jest wyprodukowanie niedouczonego durnia o mentalności nastolatka.Ale babom w masie chodzi o wstawienie dzieciaków pod opiekę, bo one idą do roboty.Same jakimś psim swędem prześlizgnęły się przez czasy szkolne,więc nie poprowadzą edukacji domowej.Covid to zasłona dymna.Ok 80% kobiet tego nie kojarzy
Do Ewy
2022-01-13 11:17:30
Odpycha problem? To proszę podać rozwiązanie. W Niemczech codziennie się testuje pracowników szkół i uczniów. Już widzę protestujących rodziców, że to zamach na wolność, skoro noszenie maski, która ewidentnie ogranicza transmisję wirusów, wzbudza tyle niechęci. Nie ma innego sposobu chronienia się przed zakażeniem jak szczepienie, maski i mycie rąk. Ale w Polsce niechęć do mycia rąk jest ogólnie znana, to co tu mówić o reszcie. Kraj mądrych inaczej.
Teresa
2022-01-13 11:05:28
A co robi w tej sprawie rząd PiS - jak zwykle NIC nie robi. Nie widzą problemu.
Ewa
2022-01-13 10:29:44
Pani anglistka odpycha problem a nie go rozwiązuje. Uczniowie powinni być w szkole, w przypadkach co do których zachodzi konieczność niestety należy kierować na naukę zdalną. Myślę że Ministerstwo powinno zaproponować pani anglistce pracę w Ministerstwie jako doradca w sprawach organizacji pracy w czasie covida. Krytykować każdy potrafi ale znaleźć optymalne rozwiązanie to jest duże zadanie.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA