Środa, 27 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Lasy pod specjalnym nadzorem. Z zakazem wstępu – na lata

Data publikacji: 27 listopada 2024 r. 16:30
Ostatnia aktualizacja: 27 listopada 2024 r. 19:41
Lasy pod specjalnym nadzorem. Z zakazem wstępu – na lata
Niemal na ścianie lasu – przy ul. Łużyckiej w Skolwinie – szczecińskie lasy miejskie założyły młodnik drzew pod specjalnym nadzorem, czyli ogrodzony i z zakazem wstępu… przez pięć lat. Fot. Centrum Informacji Miasta  

Zaczęli kilka dni temu – od Dąbia. Teraz tysiące młodych drzew sadzą w Skolwinie. Natomiast finał prac nastąpi wiosną – w Lesie Arkońskim. Tyle że wstęp na teren tych nowych miejskich lasów będzie zakazany – przez pięć lat, jak potwierdza Centrum Informacji Miasta.

W szczecińskich lasach miejskich jesienne poruszenie. Podległy Zakładowi Usług Komunalnych wydział zakłada kolejne tzw. młodniki. Tym razem jednak nie tylko na terenach, z których – m.in. w ramach realizowanego planu urządzania lasu – wycięto drzewa.

– Las jest wprowadzany na zupełnie nowy, porolny teren, co ma miejsce pierwszy raz od wielu lat – tak o młodniku posadzonym w Skolwinie mówi Paulina Łątka z Centrum Informacji Miasta. – Zalesiany obszar w pobliżu ul. Łużyckiej ma prawie 2,5 ha. Zasadzono na nim prawie 14 tys. drzew: 5600 dębów, 4200 buków, 2600 grabów, 600 olch oraz 300 modrzewi.

Sadzonki młodych drzew są niewielkie – mają od pół do 1 metra wysokości. Dlatego – mimo że to gatunki odporne na zmieniające się warunki klimatyczne oraz szkodniki – wymagają specjalnej ochrony.

– Przez najbliższe pięć lat obsadzony drzewami teren będzie stanowił tzw. uprawę leśną i pozostanie ogrodzony. Dzięki temu młode drzewka nie zostaną zjedzone przez zwierzęta lub w inny sposób przez nie zniszczone. Natomiast po tym okresie można się spodziewać, że najżywotniejsze będą już wyższe od dorosłego człowieka. Wtedy młody las zostanie „uwolniony” – tłumaczy Paulina Łątka z CIM. – Nasadzenia zostały zaplanowane w taki sposób, aby jak najbardziej przypominały naturalne zalesienia. W miarę wzrostu będą między sobą „konkurowały” i samoistnie wytworzą odpowiednią gęstość lasu.

Podobny młodnik pod specjalnym nadzorem – złożony z w sumie blisko 6 tysięcy dębów, buków i olch – został posadzony w Dąbiu. Natomiast kolejny – tym razem z 10 tysięcy sadzonek – pojawi się wiosną w obszarze Lasu Arkońskiego, gdzie ostatnio wycięto mnóstwo sosen i jodeł, naruszonych przez szkodnika – kornika drukarza. ©℗

(an)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Piotr
2024-11-27 19:35:03
UWAGA! PORT W SZCZECINIE MA BYC SPRZEDANY NIEMCOM! PORT W GDYNI HOLENDROM ! Po WYBORACH RZĄD WPROWADZA WYŻSZY VAT NA ZYWNOŚĆ! Kurier unika tematu!!
👏
2024-11-27 19:29:42
A kiedy ktoś zabierze się za tych skór...ów, którzy rozjeżdżają lasy na motocyklach i quadach? Wystarczy w sobotę wjechać do Puszczy Bukowej i Wkrzańskiej aby napotkać tych szkodników
@Jprd
2024-11-27 18:27:19
Nie chodzi o ludzi, tylko o zwierzęta, które w dupie mają ochronę środowiska, w którym żyją. Młode pędy drzew są ich przysmakiem i najchętniej zeżarły by wszystko. Tylko człowiek potrafi świadomie gospodarować, ale ekoświry wmawiają, że jest największym szkodnikiem. Ale co się dziwić. Trudno o logikę u świra.
Jprd
2024-11-27 18:14:50
Sensacja, poruszenie, zakaz wstępu do młodnika przez pięć lat, dla szkodników..., ludzkich. Mądry się tam nie pcha, głupiemu trzeba wprowadzić zakazać, na pięć lat. Jprd

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA