Do pożaru osobowego auta wezwani zostali dzisiaj (23 września) strażacy z Goleniowa. Z pojazdu nie zostało wiele.
W płomieniach dziś rano stanęło osobowe mitsubishi carisma, stojące na parkingu przy nazywanym popularnie „Titanikiem” bloku przy ul. Sportowej w Goleniowie.
Wezwani na pomoc strażacy na miejscu pojawili się nieco po godz. 6, mogli już jednak tylko dogasić to, co z pojazdu zostało.
Wnętrze uległo całkowitemu zniszczeniu, wszystko wskazuje na to, że pojazd trzeba będzie zezłomować. Strata to zresztą najpewniej niewielka, bo – jak twierdzą lokatorzy budynku – mitsubishi od lat nie było użytkowane i jedynie zajmowało miejsce na parkingu.
Niewykluczone zresztą, że ktoś po prostu chciał się pozbyć „zawalidrogi” i pożar nie był przypadkowy.
Strażacy, z którymi rozmawialiśmy podejrzewają bowiem, że doszło do podpalenia auta. Sprawę badać będzie policja.
Tekst i fot. (lbp)