Krzystek kontra Nitras. Będzie druga tura

 

Głośne okrzyki radości i długie oklaski – tak zareagowali zwolennicy Bezpartyjnych – ugrupowania aktualnego prezydenta Szczecina Piotra Krzystka po ogłoszeniu pierwszych wyników wyborów samorządowych. Zdobył on 43,1 proc. głosów. Oznacza to, że będzie druga runda walki o fotel prezydenta Szczecina. Zmierzy się w niej z posłem Sławomirem Nitrasem z Koalicji Obywatelskiej.

Kandydaci Bezpartyjnych i zwolennicy tego ugrupowania spotkali się w niedzielny wieczór w jednej ze szczecińskich restauracji. Czekały na nich zimne napoje oraz przekąski. Ale atmosfera była bardzo gorąca.

- Za nami trudna kampania. Byliśmy w wielu miejscach Szczecina, spotkaliśmy się z wieloma mieszkańcami. Dziękuję za ich poparcie. Szczecin jest i pozostanie bezpartyjny, będzie dobrze zarządzanym miastem – powiedział Piotr Krzystek w swoim wystąpieniu tuż przed zamknięciem lokali wyborczych.

Tuz przed godziną 21 pojawiły się „przecieki” z wynikami głosowania. W chwilę potem potwierdziły się z efektami badania exit pool Pracowni Analiz Obywatelskich zaprezentowane przez jedną ze stacji telewizyjnych. Krzystek – 43, 1 proc. głosów. Oznacza to, że będzie druga runda wyborów w Szczecinie. Krzystek zmierzy się w niej 4 listopada z posłem Sławomirem Nitrasem z Koalicji Obywatelskiej. W wyborach do Rady Miasta Bezpartyjni zdobyli drugie miejsce z wynikiem 25,1 proc.

- To doskonałe wyniki. Dużo lepsze niż w poprzednich wyborach cztery lata temu. Mam jednak nadzieję, że się jeszcze poprawi i przekroczymy magiczną granicę drugiego mandatu w sejmiku. Przed nami druga tura wyborów. Będziemy ciężko pracować. Jesteśmy otwarci na współpracę i kompromis. Chciałbym jeszcze podziękować mojej żonie, że to wszystko wytrzymała i była bardzo cierpliwa – stwierdził Krzystek wręczając żonie bukiet czerwonych róż.

Szczeciński PSL nie wystawiło swojego kandydata na prezydenta Szczecina. Postawił na walkę o miejsca w sejmiku. Wieczór wyborczy zorganizowało w swojej siedzibie – pałacyku przy ulicy Matejki.

- Z dużą ostrożnością podchodzimy do wyników w regionach. Bo każdy Z nich ma swoją specyfikę. Z nadzieją jednak patrzymy na Pomorze Zachodnie. Patrząc na wyniki jakie zostały zaprezentowane są one dla nas lepsze niż cztery lata temu. Jeżeli te dane się utrzymają myślę, że otrzymamy cztery, pięć mandatów w sejmiku województwa – stwierdził Jarosław Rzepa, wicemarszałek województwa i szef zachodniopomorskiego PSL.

(dar)

Fot. Dariusz GORAJSKI