Stan zagrożenia rozprzestrzenianiem się COVID-19 w koszalińskim szpitalu wojewódzkim. Oddziały: wewnętrzny i kardiologii do 28 kwietnia br. nie przyjmują nowych pacjentów. Zamknięty został oddział chirurgii ogólnej. Zainfekowanych koronawirusem przybywa wśród personelu medycznego placówki.
We wtorek (21 kwietnia) na oddziale wewnętrznym było dwunastu zakażonych pacjentów, ale nie wszyscy z nich będą hospitalizowani na miejscu.
- Osiem osób przekażemy sukcesywnie do szpitala w Szczecinie, a czterech pacjentów trafi na nasz oddział zakaźny – informuje Cezary Sołowij, rzecznik prasowy koszalińskiej lecznicy. - Jest też zakażonych sześć osób z personelu, ale przebywają oni poza oddziałem w izolatoriach lub w kwarantannie domowej. Jutro (22 kwietnia – dop. autora) będziemy pobierać kontrolne wyniki od wszystkich członków personelu. Te działania zdecydują o tym, w jakim czasie otworzymy oddział na nowo.
Na oddziale kardiologii wszyscy pacjenci po testach mieli wynik ujemny, ale pozostają w kwarantannie. Nadto są cztery osoby zakażone z personelu. Szpitalny dział epidemiologii pobrał powtórnie próbki kontrolne i po otrzymaniu wyników tych badań podjęta zostanie decyzja o dalszym sposobie funkcjonowania oddziału.
Z oddziału chirurgii ogólnej nie ma jeszcze wyników testów na COVID-19, które od osób z podejrzeniem infekcji zostały pobrane w minioną niedzielę.
Natomiast na oddziale zakaźnym lecznicy przebywało dziesięciu pacjentów: czterech z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem, czterech czekało na wynik badań, a dwoje było w trakcie diagnostyki. Stan zdrowia ogólny tych pacjentów lekarze oceniają jako dobry. ©℗
Tekst i fot. (m)