Jak twierdzi Przemysław Stanko z Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, Najświętsza Dziewica doznaje od Kościoła czci szczególnej. Wyraża się ona w świętach liturgicznych poświęconych Matce Bożej, modlitwach oraz koronacjach obrazów Bogarodzicy.
– Zwyczaj koronowania wizerunków pochodzi z tradycji antycznej, którą przejęło chrześcijaństwo – wyjaśnia Przemysław Stanko. – W starożytności dekorowano wieńcami laurowymi portrety imperatorów i cesarzy rzymskich. Uroczyste koronacje wizerunków Matki Bożej sięgają korzeniami ósmego wieku, kiedy to zgodnie z tradycją papież Grzegorz III po raz pierwszy ukoronował obraz Najświętszej Maryi Panny. Sto lat później jego imiennik Grzegorz IV ofiarował złote korony na obraz maryjny do kościoła św. Kaliksta w Rzymie. Na ustalenie aktu koronacji, jako rytu, miała wpływ reformacja. W tym okresie zaczęto negować kult świętych, Matki Bożej i wszelkich obrazów. Kontrreformacyjna odpowiedź spowodowała ożywienie kultu maryjnego poprzez ozdabianie obrazów i figur Matki Bożej koronami. Początkowo był to oddolny przejaw wiary prostego ludu, z czasem został on przyjęty przez papieży i biskupów. Do upowszechnienia koronowania obrazów maryjnych przyczynił się papież Klemens VIII.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 8 września 2017 r.
Tekst i fot. Aneta Słaba