Trwa spór na linii Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne i ZDiTM Szczecin. Spółka z Polic za ok. 4 mln zł kupiła 3 fabrycznie nowe autobusy i wozi nimi pasażerów od 2 października. Trzy inne, mocno wysłużone, wycofała z eksploatacji. Jak już jednak informowaliśmy, zdaniem ZDiTM nowy tabor nie może się pojawiać na liniach, więc przewoźnik z Polic ma naliczane kary. Po naszej interwencji sprawę być może uda się załagodzić.
Według ZDiTM nowe autobusy "nie zostały zgłoszone do ruchu". Nie mają też urządzeń firmy GMV, czyli elementów Centralnego Systemu Zarządzania Komunikacją Miejską - m.in. elektronicznych kasowników, biletomatów czy urządzeń pozwalających na lokalizację pojazdu. Ale z wdrażaniem tego systemu, wartego ponad 50 mln zł, ŻDiTM ma spore problemy i notuje już kilkunastomiesięczne opóźnienia.
- SPPK wycofało też z linii ZDiTM dwa autobusy przegubowe marki Solaris wyposażone w elementy systemu zarządzania komunikacją i skierowała je na Linię Samorządową, co zmniejszyło możliwość nadzoru nad liniami obsługiwanymi przez SPPK. Nowe pojazdy systemu nie posiadają, chociaż taki wymóg istniał. Wobec powyższego winę za taką sytuację ponosi wyłącznie przewoźnik - tłumaczy Dariusz Wołoszczuk, rzecznik prasowy ZDiTM.
Dziwnym trafem karana jest tylko policka spółka, choć każdego dnia na liniach ZDiTM kursuje przynajmniej kilkanaście autobusów 3 innych przewoźników, które urządzeń GMV także nie mają. Mimo, że są w ruchu od wielu miesięcy. O tym ZDiTM doskonale wie, tak samo jak wie, że urządzenia GMV nie zostały w nowych polickich autobusach zamontowane nie z winy przewoźnika. Kurier dotarł do kopii pisma z 27 lipca br. To prośba do GMV Innovations Solutions Sp. zo.o., by w nowo zakupionych przez SPPK autobusach urządzenia GMV zamontować już u producenta, czyli w firmie MAN, i pod jego nadzorem. Pod prośbą podpisał się Marek Jutrzenka-Trzebiatowski, zastępca dyrektora ZDiTM Szczecin. GMV urządzeń nie zamontowało.
Podobnie mało wiarygodnie brzmią zarzuty o nie zgłoszeniu nowych autobusów do ruchu. Bo SPPK, działając od prawie 19 lat, wielokrotnie odnawiało tabor i nigdy nie miało problemów z procedurami. Także tym razem wysłało do ZDiTM odpowiednie zgłoszenie i prośbę o aneks do umowy z uwzględnieniem nowego taboru. Taki dokument krąży pomiędzy spółkami przewozowymi, ZDiTM i UM nawet kilka tygodni. Nigdy nie było problemów z kursowaniem pojazdów, na które "kwity" dopuszczające do ruchu jeszcze do spółki nie dotarły. Sprawdziliśmy to u wszystkich przewoźników - u 2 takich dokumentów w ogóle nie ma, a autobusy jeżdżą!
Nieoficjalnie mówi się, że ZDiTM nalicza kary nie za brak urządzeń GMV, tylko za żółto-zilelone barwy nowych autobusów. Zdaniem organizatora komunikacji wszystkie autobusy powinny mieć biało-niebiesko-zielone malowanie Floating Garden. Tylko że spółka z Polic takich wytycznych nie dostała.
Najważniejsza informacja jest jednak taka, że po nagłośnieniu przez "Kurier" sporu ZDiTM zmienił nastawienie. Podobno SPPK nie będzie już karane za to, że wozi pasażerów nowoczesnym taborem, zamiast wysłużonymi autobusami, które maja ponad 1 mln km przebiegu. Jeśli coś się zmieni, do sprawy powrócimy. ©℗
Tomasz TOKARZEWSKI