Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Koniec miejskich łowów?

Data publikacji: 05 stycznia 2016 r. 13:12
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:39
Koniec miejskich łowów?
 

- W sposób dalece odmienny niż dotąd będzie wyglądać procedura zamówień na zlecanie tego rodzaju usług w imieniu i na rzecz gminy - oświadczył Paweł Adamczyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska szczecińskiego magistratu w odpowiedzi na ustalenia kontroli Komisji Rewizyjnej Rady Miasta, która dotyczyła trybu postępowania przy wyborze tzw. łowczego miejskiego.

Przypomnijmy: od lat jeden i ten sam podmiot, tj. firma Lupar Ryszarda Czeraszkiewicza, prowadziła na rzecz miasta usługi związane z całodobowym pogotowiem interwencyjnym dla zwierząt chronionych oraz łownych. Każda z usług była zlecana jako odrębny kontrakt. Każdy na kilka miesięcy. W efekcie jeden wydział (WGKiOŚ UM) podpisywał z jednym podmiotem (Lupar) kilkakrotnie cząstkowe kontrakty w roku. Z niejasnych przyczyn kilku urzędników tegoż WGKiOŚ UM niemal od początku istnienia instytucji miejskiego łowczego w Szczecinie decydowała o wyborze oferenta na podstawie tzw. zapytania ofertowego.

Jak zwracaliśmy uwagę na łamach „Kuriera” wielokrotnie, urzędnicy działali w stylu budzącym wątpliwość co do bezstronności, transparentności, czystości intencji, a nawet podważający zasadę równego traktowania podmiotów gospodarczych, tj. oferentów. Procedura zlecenia usług na prowadzenie takiego całodobowego pogotowia interwencyjnego dla zwierząt chronionych na terenie miasta i ich rehabilitację w minionym roku 2015 okazała się już na tyle rażąca, że postanowili ją prześwietlić sami radni. Pod koniec maja ub.r. uchwałą Rada Miasta zobowiązała komisję rewizyjną do kontroli tej procedury.

Po zatwierdzeniu protokołu pokontrolnego na posiedzeniu komisji rewizyjnej jeszcze w grudniu ub.r. wnioski z zaleceniami z niej mają być sporządzone do końca tego miesiąca. Potem trafią do przewodniczego rady, prezydenta i dyrektora WGKiOŚ UM. Ten ostatni przyjął większość z nich zresztą do wiadomości i zapowiedział zmianę filozofii w podejściu do tego rodzaju zleceń.

- Na 2016 r. robimy pełne postępowanie zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych, które obejmowało zakresem zarówno zwierzęta łowne, jak i zwierzęta chronione. Łączymy to w jedno, bo część wymagań, jak i praktyka prowadzonej działalności wskazuje, że te same podmioty mogą poszczególne usługi świadczyć. Co więcej, zamówienie z nową dokumentacją i specyfikacją teraz będzie się składało z cztery części, dojdą jeszcze usługi w zakresie usuwania padliny i odłowów - wyjaśnia Paweł Adamczyk, dyrektor WGKiOŚ UM.

Wedle zapowiedzi dyrektora WGKiOŚ, do końca stycznia br. mają być wyłonieni nowi wykonawcy usług w zakresie interwencyjnego pogotowia zwierzęcego, którzy pownni zacząć je świadczyć z początkiem lutego. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim" (5-6.01.) i w e-wydaniu

Arleta NALEWAJKO

Mirosław WINCONEK

Fot.: Mirosław WINCONEK

Paweł Adamczyk (z prawej), dyr. WGKiOŚ UM w Szczecinie i Dariusz Matejski, jeden z jego zastępców, podczas grudniowych obrad komisji rewizyjnej rady miasta na temat łowczego miejskiego i wyników kontroli trybu zlecania usług pogotowia zwierzęcego w mieście.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kinia
2016-01-09 15:00:51
Dla zainteresowanych- znowu wygrał Lupar ;) http://bip.um.szczecin.pl/UMSzczecinBIP/files/BBD2AAACFE51451AA138F41B022B0B34/Informacja%20z%20dn.%2031.12.2015,%20WGKIOS-XV.6150.30.2015.JK.pdf

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA