Kompetencje i kasa

Data publikacji: 13 stycznia 2016 r. 10:59

Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:40

Przez lata to Biuro Rady Miasta koordynowało oraz sprawowało nadzór nad pochodzącymi z wyborów Radami Osiedli. Od początku bieżącego roku sytuacja jest inna: zostały wpisane w zakres zadań Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM. Zarządzeniem prezydenta Szczecina. Mimo że Statut Miasta Szczecina oraz uchwalone przez Radę Miasta i nadal obowiązujące statuty Rad Osiedli stanowią inaczej. Mamy więc w Szczecinie swoisty spór kompetencyjny czy „tylko" bałagan prawny?

W ub. roku prezydent Szczecina wydał dwa zarządzenia w sprawie Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miasta (nr 378 i nr 417), a dodatkowo aż sześć - w sprawie „szczegółowego zakresu zadań realizowanych przez jednostki organizacyjne UM Szczecin" (nr 6/15, 67/15, 143/15, 198/15, 244/15, 398/15). Miały reorganizować i porządkować kompetencje poszczególnych biur, wydziałów i dyrektorów magistratu, konkretyzować ich zadania, również wskazywać podmioty obsługujące tzw. jednostki pomocnicze - w tym Rady Osiedli.
W tym ostatnim przypadku, a szczególnie finansów samorządów osiedlowych, niespecjalnie się to udało. ©℗

Więcej czytaj w środowym „Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu

Arleta NALEWAJKO

Fot. Robert STACHNIK

REKLAMA

Komentarze

2016-01-14 09:24:02

do Atena - ktoś tych ludzi wybiera - i nie mów, że sami się wybierają. Fakt, ze często są wybierani "nogami" - wyborcom nie chce się iść zagłosować - ale wtedy nie można narzekać.

Atena

2016-01-13 23:25:21

Też dziwie sie,że przez tyle kadencji nikt z urzednikow i radnych nie dostrzega żadnych nieprawidłowości w działaniach tego tworu jakim są rady osiedli Wbrew pozorom Ci samowybrańcy, bo Ci sami ludzie przez kilka kadencji,To towarzystwo wzajemnej adoracji rada osiedla na pewno nie ma nic wspólnego z praworządnością, co widać szczególnie na osiedlach domków jednorodzinnych gdzie inwestycje uważam powinny być konsultowane z każdym mieszkańcem z osobna bo nie powinny zakłocać miru domowego.

Andrzej Grodecki

2016-01-13 10:30:11

Reforma rad osiedli zaczęła się wtedy, kiedy napisałem skargę do komisji rewizyjnej na szereg nieprawidłości, jakie zachodziły w działaniach RO Pomorzany. Zostając radnym z tego osiedla, już po miesiącu wiedziałem, że to stajnia Augiasza. Ale moje największe zdziwienie budzi jedno: dlaczego przez tyle kadencji nikt nie dostrzegał żadnych nieprawidłowości? Żaden z radnych, nikt z urzędników? A skala tego problemu była tak wielka, że zaczęto robić kompleksową reformę rad.