Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Kolory w mistrzowskim tempie (galeria)

Data publikacji: 27 października 2015 r. 08:49
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:31
Kolory w mistrzowskim tempie (galeria)
"Wiosną, gdy krokusy rozkwitną mocą pozytywnej energii, będą się mogli chwalić: nasze dzieło!" – tak o uczniach z Zespołu Szkół nr 7 mówiła Alicja Wójtowicz, przewodnicząca RO Żydowce-Klucz. Fot. Sylwiusz MOŁODECKI  

„Fenomenalnie kwitną na Jasnych Błoniach. Pięknie wyglądają co wiosnę w wielu innych punktach Szczecina, także w pobliskich Zdrojach. Dlaczego nie mielibyśmy mieć krokusowych kobierców również w naszych Żydowcach? Możemy!” – powiedziała Alicja Wójtowicz, przewodnicząca miejscowej Rady Osiedla, a już w poniedziałek dzięki pasji sporego grona społeczników na jednym z głównych terenów rekreacyjnych prawobrzeża sypnęło tysiącem kwiatowych cebul.

W poniedziałek jedna z najbardziej pozytywnych i społecznych akcji dla zielonego Szczecina dotarła na os. Żydowce-Klucz. Sztandar naszej „krokusowej rewolucji” tym razem na pl. Wszystkich Dzieci rozwinęli uczniowie pobliskiego Zespołu Szkół nr 7 (ul. Gradowa).

Dla pierwszego tysiąca krokusów na tym osiedlu mieszkańcy miejsce wybrali nieprzypadkowe. Centralne, a dla nich sentymentalne, ważne. Opodal amfiteatru, o którego odbudowę zabiegają. Na terenie parkowym, gdzie najchętniej spędzają czas i wypoczywają: z ławkami, siłownią pod chmurką i nowoczesnym placem zabaw pośród starych drzew, z pierwszą i jak do tej pory jedyną w Szczecinie „tyrolką”.

- Urządzamy pl. Wszystkich Dzieci na miarę naszych sił i środków, dla ludzi. Teraz wprowadzamy tu kwiaty, aby jeszcze przyjemniej mogli wypoczywać. W pięknym otoczeniu. Ciesząc oczy kolorami – mówiła Alicja Wójtowicz, przewodnicząca RO Żydowce-Klucz. – Pomagają nam w tym uczniowie zaprzyjaźnionej ZS nr 7, wychowankowie Magdaleny Słomy. Mają świetną plenerową lekcję biologii, a przy okazji robią coś pozytywnego dla innych.

Z efektem, że czapki z głów! Szkolnej reprezentacji, czyli uczniom klasy IV i V, posadzenie 1 tysiąca kwiatowych cebul zajęło… niespełna 20 minut. Tym iście mistrzowskim tempem wprowadzili w zdumienie nawet współtwórców „krokusowej rewolucji” – Marię Myśliwiec, przewodniczącą RO Arkońskie-Niemierzyn oraz Sylwiusza Mołodeckiego z „Zielonych Ogrodów”.

- Mało cebulek! Chcemy jeszcze! – pokrzykiwali uczniowie.

Wszystko wskazuje na to, że za rok będą mieli taką szansę. Lokalny samorząd zapowiada bowiem kolejne „krokusowe uderzenie”, z efektem jak na Jasnych Błoniach.

* * *

We wtorek „krokusowa rewolucja” rusza na os. Arkońskie-Niemierzyn. Mamy do posadzenia 4 tysiące kwiatowych cebul. Kto chciałby społecznie wziąć udział w tym wydarzeniu, zapraszamy na zielone skarpy ul. Chopina - w sąsiedztwo tamtejszego centrum handlowego.  

(an)

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA