Kołobrzeg chce mieć pijalnię wód mineralnych z prawdziwego zdarzenia. O jej wzniesienie zabiega Uzdrowisko Kołobrzeg SA. Niewielki obiekt o powierzchni 150 mkw. ma powstać i zbiegu ulic Ściegiennego i Rodziewiczówny.
Radni z komisji budżetowo-gospodarczej, którzy podczas ostatniego posiedzenia pochylali się nad propozycją, nie mają wątpliwości, że pijalnia powinna powstać. Nie chcą jednak, aby przy okazji w obiekcie prowadzony był typowy handel.
– Nie jest naszą intencją zrobienie bazaru Różyckiego, tylko zrobienie czegoś ładnego. Ma to być estetyczny obiekt na miarę XXI wieku – zapewnia prezes Uzdrowiska Kołobrzeg SA Mateusz Korkuć.
Pijalnia Wód Mineralnych, jeśli radni wyrażą formalną zgodę na jej lokalizację, będzie miejscem, w którym znajdą się nalewaki z wodą pochodzącą z różnych rejonów Polski. Zainteresowani inwestycją sugerują, aby obok pijalni zlokalizować plac zabaw dla dzieci, a być może także zewnętrzną siłownię. Ostateczna decyzja w sprawie budowy obiektu musi zostać podjęta podczas sesji Rady Miasta. Teren, na którym ma powstać, jest w tej chwili opisany jako „plac publiczny bez prawa zabudowy”. Zapis ten trzeba będzie w drodze stosownej uchwały zmienić. ©℗
(pw)