Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Sześć ton (na fali) poza kontrolą

Data publikacji: 19 stycznia 2022 r. 11:59
Ostatnia aktualizacja: 04 kwietnia 2022 r. 21:10
Sześć ton (na fali) poza kontrolą
Fot. Czytelnik  

Był zakotwiczony w najgłębszym miejscu Głębokiego. Jednak ostatnia wichura zerwała zabezpieczające go mocowanie. Teraz ważący 6 ton i mierzący prawie 8 metrów wysokości „wiatrak" dobił do brzegu jeziora. „W razie zmiany kierunku wiatru urządzenie może zdryfować i zniszczyć liny położonego obok wyciągu dla narciarzy wodnych!" - ostrzega nasz Czytelnik.

Urządzenie przez szczecinian nazywane wiatrakiem to aerator pulweryzacyjny, służący natlenianiu naddennej warstwy wody oraz dozowaniu preparatu, strącającego w niej fosfor - czyli pierwiastek chemiczny, który z kolei jest pożywką dla sinic. To glony dla człowieka toksyczne, a więc niebezpieczne. Ich pojawienie się w jeziorze wymusza sezonowe zamykanie kąpielisk.

Zadaniem „wiatraka" jest - mówiąc najprościej - napowietrzanie wody poprzez wymuszanie jej cyrkulacji i dostarczanie tlenu aż do dna, co stwarza lepsze warunki do rozwoju flory i

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 58% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 19-01-2022

 

Autor: (an)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Aero
2022-04-04 20:57:22
Nie ma co, solidne to mocowanie.
znudzony
2022-01-19 15:04:06
Jaki tam aerator. Władza jak zwykle chce ukryć prawdę. To UFO, o czym świadczy napis na kadłubie obiektu.
Henryk
2022-01-19 12:14:22
Kwestia czasu kiedy bezpańskim urządzeniem zainteresują się złomiarze ;)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA