Wydawało się, że przestrogi policyjne i liczne przypadki ograniczą poczynania oszustów. Tymczasem, choć schemat działania bywa taki sam, to seniorzy nadal padają ofiarą naciągaczy. We wtorek (6 sierpnia) 85-letnia mieszkanka Koszalina straciła 19 tysięcy złotych.
Na stacjonarny numer telefonu seniorki zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Informował, że wnuczka kobiety miała wypadek i samochodem potrąciła przechodnia. Jako sprawczyni znajduje się w komisariacie i potrzebuje pieniędzy, żeby sprawa nie trafiła do sądu. 85-łatce wydało się, że w trakcie rozmowy telefonicznej w tle słyszy płacz i prośbę o pomoc wnuczki. Seniorka postanowiła pomóc. Zebrała wszystkie oszczędności, które miała w domu. Gdy zjawił się umówiony mężczyzna, to przekazała mu łącznie 19 tysięcy złotych. Tak stała się ofiarą przestępstwa.
Policja znów przestrzega osoby starsze przed wykorzystywaniem ich dobroci i łatwowierności przez oszustów. Gdy nieznajomy głos w słuchawce prosi o pieniądze, to należy przerwać rozmowę i zadzwonić pod numer 112. ©℗
(m)
Fot. policja