Jumbo Jet to bardzo rzadki gość na goleniowskim lotnisku, poprzednio był tu w roku 2002. W środę B-747-400 przywiózł amerykańskich żołnierzy na ćwiczenia „Anakonda” na poligonie drawskim, zaczynające się w przyszłym tygodniu.
Od razu można się było przekonać, jak istotne zmiany zaszły na lotnisku po zakończeniu rok temu jego przebudowy. Zmodernizowane lotnisko ma znacznie większą przepustowość i więcej miejsca na płytach postojowych. O ile jeszcze niedawno na lotniskowym „parkingu dla samolotów” mieściła się tylko jedna maszyna większych rozmiarów, to w środę najpierw zatrzymał się na niej B-767, który również przywiózł żołnierzy z USA, po czym wylądował Jumbo Jet. Bez najmniejszego problemu dotarł na wyznaczone dla niego miejsce i samodzielnie manewrując ustawił się do postoju. Parę minut później wylądował rejsowy samolot LOT z Warszawy, bez problemu dokołował na swoje miejsce, a na płycie postojowej i tak mógł się jeszcze zmieścić przynajmniej jeden spory samolot.
Maszyna, która wylądowała w środę w Goleniowie jest największym modelem serii 747, zabierającym na pokład ponad pięciuset pasażerów. Dziś jest to drugi co do wielkości samolot pasażerski świata, po Airbusie A-380. Charakterystyczny samolot o garbatej sylwetce skonstruowano w latach sześćdziesiątych ub. wieku, co ciekawe – pierwotnie miał być to samolot transportowy. Z kontraktu z armią nic nie wyszło, samolot przekonstruowano i okazał się wyjątkowo udanym i chętnie kupowanym samolotem długodystansowym. Wyprodukowano go ponad 1,4 tys. egzemplarzy w przeróżnych wersjach.
Miłośnicy techniki lotniczej w najbliższych dniach będą mieć więcej atrakcji na goleniowskim lotnisku. Kilka razy wyląduje tam jeden z największych samolotów transportowych świata, An-124 Rusłan, który będzie transportował sprzęt żołnierzy szwedzkich biorących udział w „Anakondzie”. Pierwsze lądowanie tej maszyny nastąpi w czwartek 2 czerwca w godzinach wieczornych, po godz. 21, kolejne odbywać się będą codziennie. Ponowny pokaz techniki lotniczej nastąpi po zakończeniu manewrów wojskowych, czyli po 17 czerwca. Wówczas żołnierze i sprzęt będą wracać do swoich stałych baz.
cm
Na zdj.: Lądowanie B-747 potwierdziło, że przebudowane lotnisko bez trudu może przyjąć nawet największe samoloty