W dniach 23-26 lipca przy bazylice archikatedralnej w Szczecinie miał się odbyć XII Jarmark Jakubowy. - Z przykrością robimy krok w tył - mówi ks. Maciej Pliszka, z Fundacji Dzieło św. Jakuba. - Mieliśmy nadzieję, że nam się uda, ale epidemia nie zwalnia. W trosce o gości i wystawców odwołujemy tegoroczne wydarzenie.
O tym, że Jarmark Jakubowy jednak się nie odbędzie, poinformowano w piątek 3 lipca.
- Jest nam bardzo przykro, nie spodziewaliśmy się takiego obrotu sprawy - tłumaczy ks. Maciej Pliszka. - Epidemia jednak nie zwalnia. Wpisujemy się w politykę miasta - naszego najbliższego partnera w Jarmarku - które odwołało wszystkie wakacyjne imprezy. Na Jarmark przyjeżdżają goście i wystawcy z różnych stron, nie daj Boże, gdyby w trakcie doszło do jakiegoś zakażenia. Otrzymaliśmy wytyczne, które by nas obowiązywały i mocno ograniczały. Nie chcemy stworzyć Jarmarku bez atrakcji i koncertów. Nie chcemy narażać wystawców, którzy przyjadą 600 czy 800 kilometrów, a efektów nie będzie, bo przyjdzie niewielu odwiedzających. Po ocenie całej tej sytuacji w tym roku mówimy stop. Robimy krok w tył. Względy bezpieczeństwa i komfortu wszystkich przeważyły. Nasz jarmark zawsze miał bardzo dobre opinie, nie chcielibyśmy, żeby to się zmieniło.
(gan)
Fot. Dariusz Gorajski (arch.)