Wtorek, 05 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Jan Paweł II w Szczecinie

Data publikacji: 11 czerwca 2017 r. 09:27
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2020 r. 22:45
Jan Paweł II w Szczecinie
 

Pierwsza i jak dotąd jedyna wizyta następcy św. Piotra w Szczecinie miała miejsce 11 czerwca 1987 r. Szczecin długo oczekiwał na przyjazd Ojca Świętego. Wybór Karola Wojtyły, krakowskiego kardynała, na papieża w październiku 1978 r. wywołał w Polsce euforię. Serca Polaków wypełniła radość mieszająca się z nadzieją na rychłe spotkanie w kraju. Marzenie stało się rzeczywistością po ponad pół roku od konklawe. W czerwcu 1979 r. podczas wizyty w Warszawie Jan Paweł II wypowiedział słynne słowa prośby: „Niech zstąpi Duch Twój, niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”.

W ten sposób papież nadał w jakimś sensie duchowy wymiar rozwijającej się wówczas antykomunistycznej opozycji. Natchnął ludzi wiarą. W trakcie przygotowań do pierwszej pielgrzymki nikt zapewne nie myślał o umieszczeniu na jej trasie Szczecina. Jednak gdy planowano drugą wizytę Jego Świątobliwości w 1983 r., nadzieje na możliwość spotkania z papieżem wśród mieszkańców Pomorza Zachodniego były duże. Wówczas jednak pozostały one niespełnione. Być może powodem była żywa wciąż u władz komunistycznych pamięć o tym, co wydarzyło się w Grudniu 1970 r. na ulicach Szczecina oraz zaangażowanie szczecińskiej opozycji w tworzenie struktur „Solidarności” w 1980 r. Prawdopodobnie obawiano się, że wizyta następcy św. Piotra, mająca mieć charakter stricte religijny, przerodzi się w manifestację o podłożu politycznym.

Zaproszenie przyjęte

Pasterz diecezji szczecińsko-kamieńskiej bp Kazimierz Majdański cały czas czynił starania o to, aby Jan Paweł II przyjął zaproszenie. „Diecezja szczecińsko-kamieńska pokornie ponawia swoją prośbę o przyjazd Waszej Świątobliwości do Szczecina” – pisał w liście z 27 marca 1986 roku biskup. Argumenty za odwiedzeniem Szczecina były ważkie. Biskupowi Majdańskiemu zależało na uroczystym wmurowaniu kamienia węgielnego pod budujące się seminarium duchowne oraz uczczeniu jubileuszu 800-lecia katedry św. Jakuba w Szczecinie.

Gdy zaproszenie zostało przyjęte, rozpoczęły się przygotowania. Powołano Diecezjalny Komitet Organizacyjny, do którego weszli administratorzy parafii położonych w Szczecinie, a przewodniczącym komitetu został bp sufragan Jan Gałecki. Zaplanowano powołanie straży kościelnej liczącej 6-7 tysięcy osób, która wśród sporego tłumu miała wyróżniać się stosownymi emblematami, znaczkami i czapeczkami. Podczas spotkań omawiano wystrój i dekoracje ulic, którymi miał przejeżdżać Ojciec Święty. Zebrano także grupę architektów, których zadaniem było opracowanie koncepcji ołtarza głównego. W związku z wizytą planowano także wydanie różnego rodzaju broszur, folderów stanowiących pamiątkę ze spotkania z Ojcem Świętym.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 9 czerwca 2017 r.

dr Zbigniew STANUCH
Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN-KŚZpNP w Szczecinie

* * *

Lech Karwowski, dyrektor Muzeum Narodowego w Szczecinie, zaprasza w niedzielę na g. 14 na Jasne Błonia przed pomnik Jana Pawła II na otwarcie wystawy plenerowej zatytułowanej „Operacja papież”. 16 czerwca ekspozycja zostanie przeniesiona na pl. Solidarności.

Jubileusz 30-lecia wizyty papieża Jana Pawła II w Szczecinie świętować będzie w niedzielę parafia pw. Świętej Rodziny przy ul. Królowej Korony Polskiej 28. O godz. 11.30 zostanie otwarta tam wystawa fotograficzna „Papież w Szczecinie”, na którą złożą się fotografie pamiątkowe mieszkańców z pielgrzymki Ojca Świętego do Szczecina. Na godz. 17 zaplanowano Rodzinny Konkurs Wiedzy o Janie Pawle II. Wydarzenia odbędą się podczas parafialnego festynu „30. Papież w Szczecinie”, któremu przyświecają słowa wypowiedziane 11 czerwca 1987 r. przez Jana Pawła II na Jasnych Błoniach: „Przypomnij tchnienie Ducha, które masz w sobie (…), nie po to, żebyś się przewracał za lada podmuchem, tylko po to, żebyś stał jak ten żeglarz i dopłynął”.

(el)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

uf
2017-06-12 07:13:36
Na szczęście nie musisz tego oglądać, bo chodzenie na mszę nie jest obowiązkowe, a odwrócić wzrok to nie problem.
zdegustowany
2017-06-11 18:16:54
i nie widać niczego poza pomnikami i obrazkami które się dobrze sprzedają że oblicze tej ziemi zostało odmienione lecz rozmienione. wszędzie wyłazi tylko dziadowizna, rozpasanie władzy i kleru który również przeżarła od góry dewiacja. tylko dewotki pieją z zachwytu bo im w zasadzie jest obojętne jak żyją bo wszystko dzięki żarliwości modlitwy jest im odpuszczone. teatr obłudy i hipokryzji

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA