Port jachtowy na Wyspie Grodzkiej w Szczecinie pomału kończy swój pierwszy pełny sezon działalności. Pora na jego podsumowanie.
- W sezonie 2016 NorthEast Marinę odwiedziło ponad 750 jednostek - informuje jej rzecznik, Tomasz Owsik-Kozłowski. - Były to jachty, motorówki, łodzie wiosłowe, katamarany, ale także skutery wodne czy pływające sceny. Żeglarze i wodniacy odwiedzający Szczecin pochodzili m.in. z Niemiec, Skandynawii, Czech, Austrii, Szwajcarii, Francji, Włoch, Belgii i Wielkiej Brytanii. Cumowali w marinie czasem jedynie dzień lub dwa. Innym razem podpisywali umowy rezydencie na cały sezon. Ostatnie jednostki, które mają podpisane umowy długoterminowe, opuszczą port z końcem października. Są to głównie klienci polscy.
Okazuje się, że największą grupę gości stanowili Niemcy. Przybywali przeważnie z rejonów przygranicznych (często także z Berlina), odwiedzali Szczecin głównie weekendowo i pozostawali maksymalnie kilka dni.
- W mijającym sezonie przeżyliśmy wspólnie pierwsze w historii NorthEast Mariny uroczyste otwarcie sezonu żeglarskiego, Dni Morza, wyścigi modeli pływających, Dzień Dziecka, festiwal Sztucznych Ogni oraz… ślub na jachcie, cofkę i gwałtowny wzrost poziomu wody - dodaje T. Owsik-Kozłowski. - Niebawem przyjdzie czas na montaż zapory lodowej, konserwację sprzętu i oczekiwanie na kolejny sezon. (ek)
Fot. Elżbieta Kubowska