Czwartek, 26 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Jak się zmieniał Szczecin? Szczeciński socmodernizm

Data publikacji: 21 lutego 2024 r. 21:36
Ostatnia aktualizacja: 23 lutego 2024 r. 15:41
Jak się zmieniał Szczecin? Szczeciński socmodernizm
Fot. Konrad Stanisław SALAMON  

Ci, którzy jako pierwsi przybyli do Szczecina pociągiem czy statkiem widzieli wszędzie gruzy. Potem, na ich oczach, miasto z trudem i długo podnosiło się z wojennych zgliszczy.

Jednym ze świadków przemian i jednocześnie jednym z pionierów był również Konrad Stanisław Salamon – szczeciński fotograf, założyciel kultowego zakładu fotograficznego „Minifot”. Jako jeden z pierwszych fotografów w Szczecinie robił zdjęcia kolejnym rocznikom uczniów szczecińskich szkół. Fotografował również powstające właśnie tzw. tysiąclatki, gdzie uczyli się najmłodsi szczecinianie będący pokoleniem wyżu demograficznego lat 50.

Konrad Stanisław Salamon w latach 60. XX wieku mieszkał wraz z rodziną u zbiegu placu Żołnierza z ulicą Mariacką. Był to nowy budynek wybudowany w pierwszej połowie lat 60. XX wieku. Nie był to w tym rejonie jedyny nowy dom, w okolicy powstało pełno bardzo podobnych budynków. Wystarczy pójść w głąb ulicy Mariackiej, przejść się do placu Orła Białego i zajrzeć na Grodzką, Sołtysią oraz Wielką (obecnie Wyszyńskiego) i dalej alejami Niepodległości i Wyzwolenia aż do ul. Jacka Malczewskiego.

Te domy powstawały w miejsce zniszczonej podczas alianckich nalotów historycznej zabudowy miasta. Ich koncepcja architektoniczna była zupełnie inna od pierwotnej. Często pasowała wręcz jak pięść do nosa, ale spełniała ważną rolę: dawała ludziom dach nad głową. O tym, jak bardzo było to ważne, niech świadczy chociażby fakt, że ze względu na skalę ówczesnych zniszczeń i planów odbudowy zakładano wybudowanie w całym kraju 1,8 mln izb mieszkalnych – miały one powstać w latach 1961-65. I powstawały!

Konrad Stanisław Salamon widział zmiany i dokumentował je. Jego zdjęcia są świetnym zapisem gomułkowskich przeobrażeń określanych jako „mała stabilizacja”. Popaździernikowa odwilż przyniosła nadzieję na poprawę warunków życia związaną w dużej mierze z konsumpcjonizmem. Osiągalnym szczytem marzeń zaczęło być radio tranzystorowe „Szarotka”, telewizor „Neptun” czy motor „Junak” oraz skuter „Osa”. Szczytem było jednak posiadanie mieszkania w jednym z domów budowanych jak Polska długa i szeroka według podobnego schematu. Nie były to jeszcze typowe blokowiska z wielkiej płyty, bo ich czas miał dopiero nadejść w kolejnych dekadach. Po latach prof. Adam Miłobędzki nazwał socmodernizmem okres w budownictwie od końca lat pięćdziesiątych do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku.

Jako fotografa musiały p. Salamona fascynować przemiany. Nic więc dziwnego, że w jego bogatym archiwum znajdziemy zdjęcia dokumentujące już gotowe domy, a powstające w jego najbliższym otoczeniu. Widać na nich szkołę podstawową nr 63, ulice Sołtysią, Farną, Grodzką, Mariacką oraz Kaszubską i Jacka Malczewskiego. Widać też ich najbliższe otoczenie projektowane według ówcześnie obowiązujących trendów w architekturze. Zakładano, że mieszkańcami tych bloków będą rodziny żyjące wg schematu 2+1 oraz osoby samotne. Rolę społecznego centrum skupiska ludzi miały pełnić szkoły podstawowe, które powstawały równolegle z osiedlami. Cztery prezentowane na naszych łamach zdjęcia układają się w mozaikę miasta zmieniającego swoje oblicze na przestrzeni zaledwie niecałego dziesięciolecia.

Fotografie udostępniła nam Olga Iwanow, wnuczka Konrada Stanisława Salamona. Pani Olga prowadzi nadal zakład „Minifot” w al. Wojska Polskiego, a w jego wnętrzu stworzono minigalerię zdjęć zrobionych przez mistrza Salamona. Można tam pójść, obejrzeć galerię, a przy okazji odświeżyć sobie zdjęcie do legitymacji szkolnej z napisem „Minifot”.

* * *

Zachęcamy Czytelników do zajrzenia do rodzinnych albumów. Na pewno znajdą się w nich zdjęcia będące świadectwem przemian w Szczecinie. Szkoda, aby widoczne na nich budynki i ludzie zostały na kolejne lata w szufladach. Zdjęcia i Państwa wspomnienia chętnie opublikujemy. Razem tworzymy wspaniałą galerię prezentującą przemiany Szczecina na przełomie lat. Kontakt z autorem: krzysztof.zurawski@24kurier.pl. ©℗

Krzysztof ŻURAWSKI

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

masakra
2024-04-07 00:09:56
5-piętrowe bloki, a suszarnia to już 6 piętro! nawet zdrowy człowiek opada z sił po wejściu na ostatnia kondygnację.
@@@wojtek
2024-02-23 15:20:35
Jeszcze raz, dane mówią o zniszczeniu 92..99% zabudowy, to co ocalało i nadawało się do zamieszkania nie zostało zburzone, dość oczywiste jeśli ktoś zna Szczecin z czegoś więcej niż przedwojenne zdjęcia i pocztówki. Ty lepiej obejrzyj zdjęcia powojenne, przeczytaj wspomnienia Niemców którzy mówią o burzach ogniowych i palącym się bruku. Nawet jeśli stała ściana to z luźnych cegieł bo zaprawa uległa zniszczeniu. Reanimacja trupa nie ma sensu.
@@@@Roma
2024-02-23 14:47:45
Tłumaczę ci że te kamienice nie mialy wiekszej wartości historycznej a ich odbudowa kosztowałaby więcej niż to warte uwzględniając skalę zniszczeń, problemy miasta i co najważniejsze rralia geopolityczne. Żadne z was roniących łzy nad świętymi niemieckimi kamieniami nie wspomina o tym że do 1991 roku Szczecin był wyłącznie w tymczasowej administracji Polski. Niemcy potwierdziły zrzeczenie się roszczeń do Szczecina dopiero w traktacie zjednoczeniowym 2+4.
Irek
2024-02-23 10:01:22
Syf straszny. Dawno to powinni wyburzyć i zacząć odbudowywać historyczną zabudowę.
@gośc
2024-02-22 23:54:41
Wtedy obecną wyszyńskiego byłaby pięknym deptakiem, wąskim z kamienicami i domami towarowymi. Nikt przy zdrowych zmysłach nie puściłby tam głównych potoków transportowych. Trzeba by było znaleźć inne rozwiązanie komunikacyjne, omijające stare miasto. Nikt nie powiedział, że ruch tranzytowy ma się odbywać pod katedrą! Niestety zaremba znalazł nazistowskie chore wizje przebudowy miasta i zaczął je realizować. Stąd te autostrady wyszyńskiego i nad odrą. Pech, że komuna go dała na prezydenta
Qwerty
2024-02-22 23:48:23
No tragedia!!!! to od początku było parszywe!!!! czas się pozbyć tego g…
szczecinianin
2024-02-22 21:44:07
co tam powojenna odbudowa, to co zrobiono z Aleją Wojska Polskiego w centrum miasta to woła o pomstę do nieba, była taka okazja żeby tą ulicą ożywić, żeby nawet tam tramwaje przywrócić i co zrobiono ? zaorano to wszystko i posadzono drzewka - przecież teraz nawet się tam nie da normalnie przejechać samochodem
ja
2024-02-22 21:38:41
często słyszy się że zniszczono Szczecin powojenną odbudową, że wiele budynków, kamiennic, itp. mogło przetrwać do dzisiejszych czasów i zgadza się tylko często zapomina się o jednym, a mianowicie - to były lata powojenne ludzie którzy przybywali do Szczecina i tu mieszkali mieli za sobą straszne, często koszmarne przeżycia wojenne, tam była chęć zniszczenia wszystkiego co kojarzyło się z wojną, nazimem, Niemcami i postawienia tam czegoś nowego - spróbujcie to zrozumieć
gośc
2024-02-22 21:27:40
Gdyby nie alianci i ich naloty to Szczecin w dalszym ciągu mógłby być pięknym miastem, a z drugiej strony porównajcie sobie szerokość ulicy Wyszyńskiego z tym co było tam przed wojną - i teraz wyobraźcie sobie korki jakie by tam były gdyby to się zachowało
Barbara
2024-02-22 20:45:24
Te zdjęcia powinny być pokazywane na wszystkich wydziałach architektury jako przestroga dla przyszłych architektów. Trudno bardziej zniszczyć ducha miasta niż takie barachło.
rex
2024-02-22 20:27:32
Socmodernizm w końcu sam się rozpadnie. Oby jak najszybciej! Póki co trzeba będzie oglądać te syfiaste budynki, pomalowane jak brazylijskie slumsy na pstrokate kolory.
Bartek
2024-02-22 19:55:36
Dziwne, że to jeszcze stoi w ogóle… Ci co to projektowali, to w ramach terapii zajęciowej dla upośledzonych? DRAMAT!
Architekt
2024-02-22 19:40:11
Szczecin przed wojną miał piękną starówkę! Widać to na wielu zdjęciach. Dodatkowo piękne nadodrzańskie bulwary. Aż dziwne, że ktoś komu wzroku nie odebrało, próbuje wciskać jakieś komunistyczne opowiastki o rzekomo bezwartościowych budynkach. To tłumaczenie stosował Zaremba i inni szkodnicy miasta, aby ukryć swą zbrodnię na tkance miasta. Dzięki nim jesteśmy pośmiewiskiem z tym kołchozowym. osiedlem.
@@@Roma
2024-02-22 19:26:02
Jakby stosować tak bzdurną argumentację do innych odbudowanych starówek, to w Gdańsku trzeba by tylko odbudować kościół mariacki, dwór artusa i żuraw, bo pozostałe kamienice były bezwartościowe. A między nimi jak w Szczecinie zrobić PGR. Podobnie w Wawie mogli odbudować zamek, katedrę i reszta w bloczkach. Widzę, że duch tow. Zaremby wiecznie żywy wśród niektórych. Ten to chciał nawet wyburzyć czerwony ratusz jako bezwartościowy.
@To fakt
2024-02-22 18:49:16
Ikea cię cieszy? Market jak wiele innych, a rondo Granitowa to totalna porażka. Tam powinna być estakada, na miarę XXI wieku, a nie węzeł spowalniający ruch. Usiądź pod jakąś frygą i pomyśl trochę.
@niemiecki
2024-02-22 17:33:39
To dobrze, że się mówi! Może być i portugalski dom kultury, ważne żeby ktoś wreszcie zaczął sprzątać te favele, bo wstyd na cały kraj. Dłużej ten bajzel trwać nie może, a skoro Polacy nie potrafią nic z tym zrobić to może znajdzie się ktoś inny.
Obiektywna
2024-02-22 17:17:49
Kiedy wreszcie zaczną wyburzać te slumsy ???!!!
@@@Roma
2024-02-22 17:15:57
Jeśli większość budynków miasta powstaje po 1873 roku to jest to młode miasto - stara zabudowa Szczecina to drobny jego fragment, tzw stare miast częściowo zburzyli Niemcy po 1873 roku razem z murami twierdzy. Stare budynki zostały odbudowane - nie zostały odbudowane bezwartościowe kamienice i nie widzę tu żadnego dramatu - skoro tak nie podoba ci się Szczecin to emigruj tam gdzie będziesz szczęśliwy.
Niemiecki klimat.
2024-02-22 15:56:21
Co wy za dyrdymały wypisujecie o jakimś klimacie starego miasta, historycznym centrum itd. Chodzi o kasę. Po prostu deweloperzy związani z PO razem Niemcami chcą zarobić wielką kasę na Starym Mieście. Już się mówi o niemieckim domu kultury wybudowanym przy zamku. Lobby patodeweloperskie poczuło "krew" dopingowane przez Niemców. Problem dla nich jest kilkanaście tysięcy mieszkańców Starego Miasta.
antysocjalizm
2024-02-22 15:04:56
Jak to jest, że ponad 120 letnie kamienice wciąż zachwycają i robią dobry klimat, a te bloki po 60 latach każdemu normalnemu wydają się bezduszne i zwyczajnie potwornie brzydkie?
max
2024-02-22 14:53:57
Jezu jakie to paskudne!!!
Szczecinianka
2024-02-22 14:30:55
Czyli syf był tam od początku i od lat nic się nie zmienia…
@@Roma
2024-02-22 14:23:46
hehe Niemcy sami zaorali. Szczecin to młode miasto. A może jeszcze kilka „mądrości”? Szczecin to jedno z najstarszych miast w tej części Europy. Starsze niż Gdańsk, Kraków czy Poznań. Poza tym mowa tu o XVIII/XIX wiecznej zabudowie, która stanowiła większość starówki, podobnie jak to ma miejsce w Krakowie czy Wrocławiu. Naszą niczym nie ustępowała, wystarczy obejrzeć zdjęcia sprzed wojny. I taką należało odbudować, a nie wprowadzać kołchoz w sercu Szczecina
Tadek
2024-02-22 14:16:25
Dramat!!! Patrząc po zdjęciach to chyba ktoś po złości takie coś zaprojektował. Nic nie usprawiedliwia takiego postępowania. Nawet brak mieszkań po wojnie. Jeśli już była taka potrzeba, to można było to wybudować gdzieś na obrzeżach a nie w centrum miasta! koszmar
Asia
2024-02-22 13:07:01
@Roma slumsy to są obecnie. Wystarczy się przejść od katedry do zamku. Klimat starówki jak się patrzy! Po prawej budynki pomazane bohomazami, o architekturze jak w pcimiu, po lewej paskudna szkoła rodem z ZSRR, później barak przy którym chętnie się fotografują turyści, ironicznie się podśmiechując. Później kuśnierską w lewo baraczek przedszkola, boisko, a po prawej garażyki jak w bangladeszu i znów bloczki PGRu. Slumsy i favele w jednym
@@wojtek
2024-02-22 13:02:28
Skąd ty takie dane wymyślasz, że Szczecin był zniszczony prawie w 100% ? Zniszczonych uległo ok. 40% zabudowy. Ocalało prawie całe śródmieście, pogodno, niebuszewo itd. Starówka ucierpiała w 80%, a to co ocalało powojenny inaczej sprawny towarzysz prezydent rozbierał na cegłę dla warszawy, a na miejscu kamienic stawiał autostradę donikąd wzdłuż odry. A później to co widać na fotkach powstało jako haniebny przykład urbanistyki
Juras
2024-02-22 12:43:12
Mnie zainspirował sposób odbudowy Drezna. I nie chodzi tu o flagowe zabytki, tylko normalną, również socmodernistyczną zabudowę. Tam już w latach 90-tych podeszło się do tematu z poczuciem smaku i estetyki, bez pazernej patodeweloperki. W trakcie remontów przerabiane są dawne budynki na licujące ze stylem architektonicznym tych zabytków odtwarzanych. Solidna, estetyczna architektura.Czasem posadowiona na zachowanych podwalinach zniszczonych budynków, co również jest wyeksponowane. No ale kasa...
@Roma
2024-02-22 12:36:36
Niemcy sami zaorali stary Szczecin, po decyzji o likwidacji twierdzy Szczecin zaczął rosnąć i wyburzani wiele starych budynków by w ich miejsce budować nowe. Szczecin to po prostu młode miasto i trzeba się z tym pogodzić a nie na siłę odbudowywać stare i niefunkcjonalne budynki.
@Roma
2024-02-22 12:23:48
Jasne! Bloki bez żadnej funkcji miastotwórczej, z paskudną powtarzalną architekturą, co najwyżej nadają się na obrzeża powiatowego miasteczka, a nie do historycznego centrum 700 tys aglomeracji. Wystarczy spojrzeć na przedwojenne widokówki i zdjęcia starówki, nie różniące się niczym od zabudowy starówek Wrocławia czy Krakowa, aby zobaczyć że kłamiesz. Miejmy nadzieję, że doczekamy wyburzeń tego dziadostwa!
@Wojtek
2024-02-22 12:19:44
No i ci co piszą, niezależnie od tego czy to Wojtki czy Eryki, mają rację. Syf, Kiła i mogiła zamiast starego miasta. Jedynie pośmiewisko dla turystów, którzy przychodzą zobaczyć katedrę albo zamek. Kiedyś to zrozumiesz może, potrzeba tylko wyzwolić się z estetyki komuny.
Roma
2024-02-22 11:03:31
Górny taras Starego Miasta, czyli Farna, Sołtysia, Grodzka, Koński Kierat czy Mariacka wyglądają lepiej niż w tym samym miejscu slumsy i rynek przed wojną w niemieckim Szczecinie. Dzisiaj Niemcy z polskimi deweloperami chcą przejąć ten teren. Deweloperzy dostali szansę pokazania co potrafią i zawalili sprawę. Mam na myśli odbudowę pseudo Podzamcza i pękające domy. Ruina.
@wojtek
2024-02-22 10:56:37
I teraz już rozumiesz po co są potrzebne reparacje wojenne od Niemców. Cieszę się że doszedłeś do tego wniosku. Gdyby Niemcy uczciwie płacili reparacje to nie byłoby problemu bloczków które przy najmniejszym wkładzie dawały najwięcej dachu na głowę. Estetyka niestety przegrała z koniecznością zapewnienia ludziom mieszkań. Bo wiesz tam gdzie się wychowałeś - na wsi - było mniej zniszczeń, miasta takie jak Szczecin były zniszczone w blisko 100%.
Sal...
2024-02-22 10:49:41
To w końcu jak się fotograf nazywał: Salamon czy Salomon? Znacząca różnica... Nie mów, że to nikogo nie obchodzi. Dla mnie ważne bo szukam rodziny kmdra Salamona, dcy Dywizjonu Okrętów Podwodnych.
Wojtek
2024-02-22 10:08:45
Pisze od lat na forach w mediach szczecińskich, byłem już Erykiem, Erykiem Pomorskim, Pomorzaninem, Wojtkiem. Bloczki są wszędzie. Nie mogę normalnie funkcjonować, wszędzie widzę wstrętne bloczki. Ktoś specjalnie te bloczki mi podsuwa. Bloczków coraz więcej.
poznaniak
2024-02-22 09:28:37
Poznań to najpiększniejsze miasto w Polsce.
Michaś
2024-02-22 08:18:07
No niestety wtedy Szczecin nie miał szczęścia do włodarzy miasta Dowodził prezydent bolszewicki Piotr Zaremba i tak to wszystko nam pobudował
@to fakt
2024-02-22 07:52:26
Ikea jako jeden z największych sukcesów powojennego Szczecina…. To dopiero daje obraz mieszkańców Szczecina…. Nie Filharmonia, nie teatr, nie przełomy ale Ikea jako sukces…. Szczecinianin to brzmi dumnie….
Szczecin
2024-02-22 07:23:46
@wojtek,ty pewnie odbudowałbyś lepiej miasto obrócone w gruz zwłaszcza że nic wtedy nie było.Kto po wojnie myślał żeby stare miasto odbudować jak to było wroga,a żyć jakoś ludzie musieli.
To fakt
2024-02-22 07:09:27
Zgadza się że Szczecin nie miał szczęścia do włodarzy miastem w okresie powojennymi aż do XXI wieku.Dopiero obecnie Szczecin nadrabia 60 letnie zaniedbania.co widać, modernizacją dróg,Ul,Arkonska, ulSzafera, węzły Granitowa, Głębokie, SKM, stadion Pogoni, amfiteatr, dworzec PKP,aquapark, IKEA,linie tramwajowe, morskie centrum nauki, węzeł Kijewo, most PKP nad Odrą, rozbudowa portu morskiego itd.Bravo prezydent Krzystek
wojtek
2024-02-21 22:33:20
Dramat te parszywe bloczki. Niestety nie mieliśmy szczęścia po wojnie do włodarzy. Gdyby był taki jak w Gdańsku to odbudowano by stare miasto jak należy. A że mieliśmy towarzysza zafascynowanego nazistowskimi planami przebudowy miasta, to realizował on chore wizje, przy okazji wrzucając paskudne bloczki wszędzie gdzie się dało. Do dziś Szczecin cierpi z powodu zaremby i jego równie nieudolnych i szkodliwych wychowanków.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA