Jak ominąć drogowe piekło, jadąc nad Bałtyk

 

W tym roku dla podróżujących nad Bałtyk nowością jest kolejna trasa alternatywna, która do wakacji ma zostać częściowo oznakowana - powiedział wczoraj na konferencji prasowej mł. insp. Grzegorz Sudakow, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Szczecinie.

Jadący drogą S3 z kierunku południowego lub ze Szczecina, na Węźle Tczewska mogą zjechać w kierunku Dąbia, następnie jechać przez Pucice, Kliniska Wielkie i Rurzycę. W ten sposób dojadą do drogi wojewódzkiej 111 w kierunku Modrzewia i dalej przez Stepnicę trasą alternatywną do Wolina. Jeżeli nie będzie utrudnień, to znak na Węźle Tczewska ma być zasłonięty. Wtedy powinniśmy jechać dotychczasową, główną trasą (S3).

- Przejazd tą trasą alternatywną jest możliwy za sprawą nowej drogi gminnej. Ten szlak jest przez nas promowany - podkreślił mł. insp. Grzegorz Sudakow. 

Poinformował również, iż wszystkie trasy alternatywne zostały oznaczone na mapkach, które kwotą 20 tys. złotych sfinansował Urząd Marszałkowski. Pieniądze te wydano także na spoty reklamowe. Wydrukowano 66 tys. mapek.

- Policjanci będą je rozdawali podczas kontroli drogowych. Mapki będą też dostępne w punktach informacji turystycznej. Część z nich przekażemy do samorządów czy na stacje paliw. Będzie też można pobrać je ze strony internetowej Komendy Wojewódzkiej (ruchdrogowy.pl) - wyliczał G. Sudakow.

Policja przypomina, że w czasie wakacji ruch drogowy w Zachodniopomorskiem nasili się na głównych szlakach - drogach krajowych nr 3, 6, 10, 11, 22. Szczególnie w weekendy.

W czasie korkowania się tych tras, policjanci zalecają dotychczasowe - znane od lat - alternatywy nad morze, czyli m.in. trasę przez  Stepnicę, Gryfice czy Golczewo.

Tekst i fot. (kl)