Największa szczecińska akcja charytatywna "Podaruj Dzieciom Iskierkę Radości" trwała w sobotę (24 listopada) w Galerii Handlowej "Kaskada". Występy uczniów przedszkolaków, a nawet znanych artystów, spotkania z VIP-ami, aukcje, kiermasze, loteria fantowa, czy zajęcia rękodzielnicze gromadziły setki osób. Wydarzeniu przyświeca główny cel, jakim jest niesienie pomocy szczecińskim uczniom z najbardziej potrzebujących rodzin.
W inaugurację akcji od rana zaangażowało się wiele, także znanych i ważnych, osób. Był wśród nich prezydent Szczecina Piotr Krzystek, który wylicytował za 500 zł policyjną pałkę i zapowiedział, że w przyszłym roku ponownie wystawi ją na licytację. Chętni licytowali podarowane przez znane osoby przedmioty. Za 300 zł wylicytowano grafikę z Pałacem Prezydenckim od prezydenta RP Andrzeja Dudy, za 300 zł grafikę z Wałami Chrobrego od wojewody Tomasza Hinca, za 200 zł wieczne pióro od premiera Mateusza Morawieckiego, za 250 zł zaproszenie na koncert noworoczny do Filharmonii Szczecińskiej dla dwóch osób od prezydenta Piotra Krzystka. Najwyższą stawkę w licytacji osiągnął zegarek firmy Mercedes, który za 1,5 tys zł wylicytowały absolwentki Zespołu Szkół nr 5 w Szczecinie, a następnie ofiarowały go dotychczasowemu dyrektorowi Mirosławowi Żylikowi.
ZS5 zorganizowało, po raz 18. tę wielką akcję, w którą włączyło się ok. 60 placówek oświaty. Jej inauguracja odbywa się zawsze z takim rozmachem w Kaskadzie.
- To najcięższy dla mnie, ale i najpiękniejszy dzień w roku. Cieszy mnie, że tak wiele osób chce się w nią włączać i wspierać potrzebujących - przyznał Mirosław Żylik, który prowadził większość licytacji ze sceny.
Iskierkę wsparli także znani i lubiani aktorzy Teatru Polskiego - Adam Dzieciniak i Michał Janicki, którzy poprowadzili aukcję i uświetnili sceniczne występy. Byli także piłkarze Pogoni Szczecin.
- Od 18 lat prowadzimy tę akcję i ciągle jest ona potrzebna. Najważniejsze, że młodzi ludzie dostrzegają, jak ważne jest niesienie pomocy innym i uczą się empatii - powiedziała dyrektor ZS5 Edyta Czajkowska.
Uczniowie ZS5, ich rodzice i nauczyciele przygotowali stroiki, ozdoby, biżuterię, które sprzedawali na kiermaszach. Na stoisku florystycznym ZUT-u każdy mógł wykonać własnoręcznie wieniec adwentowy, a na innym pomalować bombkę.
- Warto pomagać i trzeba ludziom to pokazywać, bo dziś panuje ogólna znieczulica, a to jest ważne, żeby pomóc drugiej osobie - powiedział Seweryn Stasiak, uczeń XVIII LO, który z Filipem Dziedziniewiczem i Miriam Lisowską sprzedawali świąteczne dekoracje.
Akcję wspierali przypadkowi przechodnie oraz osoby, które tego dnia przyszły do Kaskady specjalnie dla Iskierki, jak szczecińscy harcerze ZHR. - Postanowiliśmy całym zastępem wesprzeć Iskierkę Radości, żeby pomóc najbardziej potrzebującym uczniom - powiedzieli harcerze ZHR z zastępu Lisy.
Sobotnie wydarzenia inaugurują akcję, która do marca potrwa w szczecińskich szkołach, gdzie uczniowie będą się włączać w zbiórkę pieniędzy ze sprzedaży ciast oraz prowadzić zbiórkę środków czystości i artykułów papierniczych. ©℗
Elżbieta KUBERA
Fot. Marta TESZNER