Wtorek, 16 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Internetowe zakupy bez ograniczeń w UE?

Data publikacji: 03 grudnia 2018 r. 13:07
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:26
Internetowe zakupy bez ograniczeń w UE?
 

W całej UE zaczęły w poniedziałek (3 grudnia) obowiązywać nowe przepisy w zakresie zakazu nieuzasadnionego blokowania geograficznego. Konsumenci uzyskają łatwiejszy dostęp do towarów i niektórych usług. Europejskie Centrum Konsumenckie sprawdziło, na jakie korzyści mogą liczyć konsumenci i czy regulacje rozwiążą wszystkie problemy.

Obecnie przedsiębiorcy nie będą mogli odmówić dostępu do strony użytkownikom innego kraju UE, a także automatycznie przekierowywać ich na wersję językową kraju, w którym się znajdują. Chyba że sami konsumenci wyrażą na to zgodę.

Internetowi sprzedawcy nie mogą stosować formularzy, które zabraniają wprowadzania danych osobom z wybranych krajów Unii Europejskiej.

Przedsiębiorca nie może odmówić sprzedaży ze względu na kraj wydania karty kredytowej.

Wprowadzenie zakazu nie oznacza, że na terenie różnych krajów UE będą obowiązywać te same ceny. Przedsiębiorcy w dalszym ciągu będą mieli dowolność w ich ustalaniu. Zmiana polega na tym, że konsumenci będą mieli dostęp do cen oferowanych na stronach w innych krajach UE. Tzn. jeżeli polska wersja językowa dowolnego zagranicznego muzeum narzucała wyższą kwotę za wstęp, polski konsument będzie wówczas mógł wybrać stronę kraju, w którym cena jest dla niego bardziej atrakcyjna. Przedsiębiorca w tej sytuacji nie będzie mógł odrzucić transakcji ze względu na miejsce zamieszkania klienta, czy kraj wydania karty kredytowej.

Zakaz geoblokowania nie oznacza, że każdy sklep ma obowiązek wysyłki produktu do kraju konsumenta. Nie może on odmówić konsumentowi zakupu produktu na jego stronie, jeżeli jednak przedsiębiorca nie oferuje doręczania produktów do danego kraju, to konsument może odebrać towar osobiście lub uzgodnić indywidualnie z przedsiębiorcą sposób i miejsce dostawy w kraju przedsiębiorcy.

Rozporządzenie nie obejmuje m.in. usług telekomunikacyjnych, transportowych, finansowych, towarów i usług objętych prawem autorskim w tym usług audiowizualnych.

Do ECK Polska zgłosił się polski konsument, który próbował dokonać zakupu muzyki z niemieckiej strony internetowej (iTunes Store). Nie mógł tego zrobić, gdyż został poinformowany, że honorowana jest jedynie niemiecka karta kredytowa. W tym przypadku przepisy nie maja zastosowania, ponieważ zakup dotyczył usług audiowizualnych.

Jeżeli geoblokowanie będzie nieuzasadnione, może zostać uznane za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Wówczas prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu.

Europejskie Centrum Konsumenckie w Wielkiej Brytanii (UK ECC) przyznało, że po opuszczeniu UE rezydenci tego państwa mogą być geoblokowani, gdyż nie będą objęci rozporządzeniem unijnym. Nowe prawo w tym zakresie musiałoby dopiero powstać.

W sprawach związanych z geoblockingiem bezpłatnych porad i pomocy udziela Europejskie Centrum Konsumenckie w Polsce.

(g)

Fot. archiwum

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

tobago
2018-12-04 11:17:53
A było coś takiego? widocznie za mało kupuję, bo kompletnie mi to nie przeszkadzało. Pusty przepis, bo zakupoholicy i tak nabijają kasę chińczykom.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA