Serca mieszkańców Szczecina pomału podbija grupa młodych łyżwiarzy „Ice Freestyle Szczecin”. Niedawno zorganizowali na szczecińskiej Gubałówce warsztaty z jazdy figurowej i wolnej, które spotkały się z dużym zainteresowaniem.
Zespół „Ice Freestyle Szczecin” składa się z ośmiu łyżwiarzy: siedmiu freestylowych oraz jednego figurowego. Działają od września ubiegłego roku, pomału wkradając się na rynek łyżwiarski. Jak podkreślają, łyżwiarstwo jest ich pasją, ale zajmują się także innymi rzeczami, jak np. podróżowaniem. Odwiedzili już m.in. Słowację, Węgry, a nawet Japonię. Podczas wyjazdów zawsze uczą się nowych rzeczy oraz nawiązują kontakty. Najważniejsze dla nich jest zaangażowanie, ponieważ chcą się cały czas rozwijać.
– Każdy z nas uwielbia jazdę na łyżwach – mówi Marcel Łodygowski, członek zespołu. – Do stworzenia grupy zainspirowały nas dwa czynniki: obecność innych drużyn w Polsce, głównie południowej i wschodniej, oraz stopniowa ewolucja dyscypliny ice freestyle. To bowiem połączenie jazdy figurowej z tańcem. „Ice Freestyle Szczecin” to jedyny taki zespół w całym województwie zachodniopomorskim. Dlaczego akurat zainteresowali się tym stylem jazdy na lodzie?
– Większość z nas to osoby kreatywne. Każdy ma swój styl, który opiera się na różnych elementach. Są to ślizgi, kroki taneczne, podstawy akrobatyki i tym podobne – tłumaczy Marcel. – Póki co ta dyscyplina wciąż się rozwija, ale mamy już kontakty z osobami spoza Polski. To zawodnicy innych drużyn, nasi znajomi oraz osoby, którym po prostu podoba się to, co robimy.
W ostatnią sobotę grudnia lodowi „fristajlowcy” zorganizowali warsztaty na szczecińskiej Gubałówce. To pierwsze tego typu wydarzenie, które odbyło się w mieście. Zebrało się spore grono mieszkańców, aby przez kilka godzin ciężko pracować i jednocześnie się bawić. Dzieci, nastolatki, a nawet dorośli mogli nauczyć się od podstaw jazdy na łyżwach, zobaczyć pokazy i poczuć pod nogami grunt inny niż beton.
– Nie jesteśmy zwykłą grupą jakichś tam łyżwiarzy, jesteśmy rodziną, którą połączył lód. Dajemy z siebie sto procent, gdy inni potrzebują naszej pomocy – mówił Marcel.
Zespół pomału zaczyna podbijać miasto. Udało im się zorganizować już dwa wydarzenia w stolicy Pomorza Zachodniego. Podbili również tafle lodowe w Warszawie oraz Częstochowie. Jakie mają plany na 2019 rok?
– Chcemy zainwestować w lepszy sprzęt do kręcenia filmów, w wyjazdy zagraniczne, aby wciąż sprawdzać inne lodowiska – mówi Marcel. – Wciąż też będziemy rozwijać ice freestyle i doskonalić nasze umiejętności. Chcemy też pojawiać się na zagranicznych turniejach. Pod koniec stycznia grupa weźmie udział w ogólnopolskich zawodach w Katowicach. Trzymamy kciuki.
(KaNa)
Fot. Ice Freestyle Szczecin