Wtorek, 23 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Futrzarski interes. Boją się o pracę

Data publikacji: 31 lipca 2017 r. 06:46
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:45
Futrzarski interes. Boją się o pracę
 

Około 50 tysięcy osób pracuje w branży hodowli zwierząt futerkowych. Znaczna ich część to mieszkańcy zapadłych wsi, zazwyczaj popegeerowskich. Wygląda na to, że po 25 latach od nagłej likwidacji wszystkich PGR-ów przyjdzie im przeżyć drugą podobną operację. Znów zostaną pozbawieni możliwości zarabiania w miejscu zamieszkania i zostawieni sami sobie.

Oficjalnie za pomysłem radykalnej likwidacji całej gałęzi polskiego rolnictwa stoi Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt – ponadpartyjne gremium zatroskane o los zwierząt. To oni zgłosili pomysł, by zakazać hodowli zwierząt futerkowych, przede wszystkim norek amerykańskich, a w dużo mniejszej skali lisów, szynszyli czy jenotów. Od kilku lat bardzo aktywni są działacze organizacji walczących o wolność zwierząt futerkowych. Są też ciche, wielkie interesy branż zainteresowanych przejęciem spadku po hodowcach norek. Zapewne już się chłodzą szampany w lodówkach skandynawskich hodowców, którzy nagle stracą groźną polską konkurencję, która dostarcza skóry równie dobre jak Skandynawowie, ale o 30 procent tańsze. Polska produkuje prawie połowę tego, co hodowcy w Danii, ze stałą tendencją wzrostową. ©℗

Tekst i fot. Cezary Martyniuk

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 31 lipca 2017 r.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Opoka
2017-08-01 21:25:17
Każde miejsce pracy jest ważne. Szczególnie na wsi, gdzie ich wybór jest niewielki. Wszyscy którzy chcą je likwidować powinni zostać odsunięci od wpływu na sprawy państwa. To szkodniki gospodarcze. Od wieków człowiek hodował i zabijał zwierzęta na swoje potrzeby. To normalny bieg rzeczy, który chcą zaburzyć środowiska zielono-oszołomione. Myślę, że naturalną skłonność niektórych do bycia pożytecznym idiotą wykorzystują bardziej zaangażowane w destrukcję społeczeństw czynniki.
Janek
2017-08-01 16:20:24
50 tys ludzi w branży futerkowej?...chyba razem z tymi co noszą te futra. Skąd takie dane? Mieszkam w miejscowości z fermą i tłumów tam nie widzę. Zacznijmy mowić o stałych pracownikach i nie dodawajmy tu krótkosezonowych (ci pracują po 12 godz jak zwierzęta żeby te 3tys zarobić.). Dużą fermę obsługuje zazwyczaj kilkanaście do 30 pracowników. Jeśli 50tys podzielimy na np 25 osób to wyjdzie nam ze mamy w kraju 2000 ferm...a to lekka przesada. Przy takich zyskach łatwo manipulować faktami...oczywiście za odpowiednią opłatą
Zbigniew
2017-08-01 11:51:01
Pewnie, że ludzie boją się o pracę, a kto normalny by się nie bał? Jeżeli ktoś mieszka na wsi i praca na fermie to jedyne źródło utrzymania niejednokrotnie całych rodzin i zero innych perspektyw to kogo to dziwi....
zakaz
2017-07-31 22:33:06
zamknac wszystko w polsze. kupowac z niemiec! Basta! płacić w ojro
edi
2017-07-31 20:40:41
Zs-uważasz sie za normalnego gratuluje dobrego samopoczucia‼ zdaje sobie sprawę ze tacy ludzie istnieją ale wolałabym jeść suchy chleb niż wydawać kase zarobiona w ten sposób .Jezeli możesz patrzeć na siebie w lustrze to super ‼
Daniel
2017-07-31 20:04:40
Jem mięso i nosze skórzane buty wiec zeby nie być hipokrytą powstrzymam sie od obrzucania błotem - hodowla jak każda inna. Jedyne co mni wk....a to podwyżki cen produktów żywnościowych. Nie zamierzam płacić rachunku za utylizacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Daniel
2017-07-31 19:57:48
Jem mięso, nosze skórzane buty, wiec zeby nie być hipokryta nie napisze nic negatywnego hodowla jak każda inna. Ale nie ma co ukrywać ze martwią mnie podwyżki cen, wyglada na to ze za interesy jakiejś grupy zapłacimy rachunek wszyscy a na to nie ma zgody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!'
Byku
2017-07-31 18:16:50
Brawa za krearywność osoby wynajętej przez norkarza by pisał tego typu komentarze :-) Widać na kilometr, że to sponsorowane gówno, zarówno artykuł jak i komentarze
Edward
2017-07-31 16:34:16
Wieś jest od tego, aby prowadzić różnego rodzaju hodowle. Najpierw zakaz hodowli zwierząt futerkowych, a co będzie kolejne? Świnie, drób? Każdy wg mnie ma prawo wyboru zarówno swojej działalności jak i tego jakie produkty wybiera. Moda na vege i plastiki mnie przeraża
Jola
2017-07-31 16:19:38
Jestem mieszkanką wsi w której jest ferma zwierząt futerkowych i nie rozumiem całego tego szumu jaki powstał wokół hodowli. Nie dość, że fermy dają zatrudnienie okolicznym mieszkańcom, to przyczyniają się do ogólnej poprawy jakości życia na naszej wsi. Dzięki hodowcom zostały wyremontowane drogi, place zabaw i świetlice. Przedsiębiorcy angażują się w inicjatywy charytatywne. Nie wyobrażam sobie tego, aby wszystko zostało im zabrane
Monika
2017-07-31 15:58:47
A czy w sejmie jest jakiś zespół przyjaciół ludzi albo polskiej gospodarki? Może wymyśliłby coś sensownego, a nie takie głupoty...
Beata
2017-07-31 15:53:58
Jak Polacy mają nie wyjeżdżać z kraju, skoro tutaj co chwila chce się cos likwidować i to tam gdzie praca jest najbardziej potrzebna- na polskich wsiach
Koko
2017-07-31 13:54:59
Kto się boi o prace? Tabun Ukraińców wyzyskiwanych przez baronow futrowych? Śmieszny tekst w obronie branży która przez lata wchodziła w konflikty z mieszkańcami. Tekst sponsorowany?
@Robert
2017-07-31 13:54:40
Problem w tym, że obszarnicy płacą tysiąc złotych niewykwalifikowanym, a fermy trzy tysiące.
@Brónek
2017-07-31 13:27:28
Cytat: "A PGRowcy niech wezmą kredyt i zmienią pracę! W ostateczności emigracja, to szansa, a nie zwierzęta mordować!" Widzę, że nareszcie znalazłeś pomysł na siebie. Zrealizuj go jak najszybciej.
Artur
2017-07-31 13:15:15
Jak można tak niszczyć polską gospodarkę? Dlaczego posłowie ulegają lobbingowi organizacji pseudoekologicznych i chcą zabrać ludziom pracę,a państwo polskie zmusić do konieczności wypłacenia wielkich odszkodowań dla hodowców? Stać Polskę na takie straty?
Robert
2017-07-31 13:06:43
Jak to nie mają pracy? Rolnicy nie mogą doprosić się aby ktoś łaskawie przyszedł pomóc w zbiorach, wyrąb lasów i tartaki też przyjęłyby z chęcią ludzi którym chce się pracować. Norki to nie zbawienie dla wsi pegeerowskich, a poziom męczenia zwierząt jest tam olbrzymi i zupełnie zbędny w odróżnieniu od hodowli zwierząt, których mięso jemy. Zamknąć a pracownicy będą musieli pracować w rolnictwie i leśnictwie.
Adam
2017-07-31 12:58:05
Najgłośniej o zamknięcie hodowli krzyczą osoby, które nigdy na niej nie były i nie mają o niej pojęcia. Ciekawe jakby to wam dawała prace
Brónek
2017-07-31 12:53:55
Anka z KODu to ty? Wspaniale, że i na tym forum się udzielasz. Uwagi jak zwykle bardzo trafne, zaangażowane. A PGRowcy niech wezmą kredyt i zmienią pracę! W ostateczności emigracja, to szansa, a nie zwierzęta mordować!
Nick
2017-07-31 12:47:40
Chińczycy do niedawna jedli bardzo mało mięsa, a wielu wcale. Teraz sporo bogaczy zaczyna się obżerać, także mięsem, i wagowo goni Zachód. Dogoni go wkrótce także w kosztach leczenia chorób wynikających z jedzenia zwierząt.
Agata
2017-07-31 12:40:28
Zamknąć tak prężnie rozwijającą się branże? Na pewno inne kraje się ucieszą. Zastanawia mnie czemu co raz bardziej powszechne jest zjawisko humanizacji zwierząt i dlaczego na temat hodowli najczęściej wypowiadają się ludzie, którzy nigdy nie byli na fermach
Krzysio
2017-07-31 12:17:27
@Nick, w chinach jakoś wpier**ą psy, koty, gołębie, szczury i żyją.
Gość
2017-07-31 11:56:11
Jedni niespełna rozumu muszą koniecznie nosić na sobie zwłoki zwierząt, jakby nie mogli ubrać się w zwykłe ciuchy, drudzy zabijają zwierzaki dla fun'u tych pierwszych.
Anka
2017-07-31 11:51:08
Zamknąć to jak najszybciej!!!! uzasadnienie uważam za zbędne, ale jedno porównanie wydaje mi się istotne: otwórzmy w miejscowościach i po PGR-owskich wsiach zakłady obdzierania ludzi ze skóry. Przecież ludzie z tych wsi nie mają pracy, nie mają na dojazdy itp. a tak będą mieli prace!!!! I dlatego trzeba takie miejsca tworzyć. Uzasadnianie konieczności ferm zwierząt futerkowych utrzymaniem 50 tys miejsc pracy to jest właśnie taka sama logika.
Nick
2017-07-31 11:36:12
Bez zwłoki do gościa Ludzie nie muszą zjadać zwierząt. Zwłaszcza że na skutek mięsożerstwa chorują. Nie dość, że zwierzę cierpi, to człowiek też cierpi. Po co? No i dlaczego zjadają świnię, a psa nie? Dlaczego kotek jest dobry, a norką można okryć kark?
zenon
2017-07-31 11:26:28
- Gość - nic nie służy zaspokajaniu ludzkiej pustoty. są to dobra luksusowe, na ktore ciebie nie stać, więc tego nie rozumiesz, ale innych stać i je noszą. Idąc tą metodologią myślenia jak twoja - rolce royce nie są potrzebne, mercedesy, bmw i inne luksusowe samochody też nie, wille też nie, jachty też nie, apartamenty też nie... wszystkie one bowiem zaspokajają próżność... ale tylko w Twoim rozumieniu, w moim już niekoniecznie - jak kogoś stać, niech sobie kupuje, dzięki temu tysiące ludzi mają pracę i nie zatruwają środowiska, wręcz przeciwnie!
ZS
2017-07-31 11:22:37
edi - nikt normalny???? uważam się za normalnego i w takim miejscu pracuję - jak chcesz mi i moim kolegom, koleżankom powiedzieć, że jesteśmy nienormalni, zapraszam na fermę - przyjedź na odprawę i powiedz to nam osobiście pajacu - to ty jesteś nienormalny!!!!!
Zbyszek
2017-07-31 11:04:47
Efektem działanie hodowców zwierząt gospodarskich (drób, trzoda chlewna, bydło rogate, zwierzęta futerkowe) jest pośrednio ochrona dzikich gatunków zwierząt przed wyginięciem. To bardzo ważna społecznie i historycznie funkcja. Zakazywanie hodowli jest w tym rozumieniu działaniem skrajnie głupim i nieodpowiedzialnym a osoby głoszące takie poglądy winne być uznane za pseudoekologów, ekoterrorystów i penalizowane.
edi
2017-07-31 10:56:15
Nikt normalny nie będzie pracowal w takim miejscu swinia moze pochodzić po chlewie a norki cale życie w skandalicznych warunkach‼ Druga sprawa kto kupuje te futerka chyba tępe blachary ‼
Gość
2017-07-31 10:51:07
"bez zwłoki" - jednak co innego są fermu drobiu, świń itp. Chodzi tu o zapewnienie ludziom jedzenia. A takie norki to jednak WYŁĄCZNIE zaspokojenie ludzkiej pustoty, zblazowania.
Były Zielony
2017-07-31 10:49:05
Nie ma zgody na zamykanie jednej z najbardziej dochodowej branży polskiego rolnictwa. Niech ci wszyscy "wielbiciele piesków i kotków" zdadzą sobie sprawę z powagi sytuacji i przestaną ślepo słuchać liderów Ekoterrorystów, którzy zarabiają na szerzeniu takiej propagandy grube miliony. Viva w zaszłym roku wygenerowała 15 mln złotych przychodu. Obudźcie się!
Janina
2017-07-31 10:39:37
Pewnie zamknijcie...tylko ciekawe gdzie pójdą do pracy ludzie, którzy często nie mają wykształcenia. A co więcej często Ci ludzie nie mają nawet transportu, by dojechać do pracy samochodem do najbliższego miasta( Ci wszyscy ludzie w dużej mierze dojeżdżają przez CAŁY ROK rowerem do pracy). Oczywiście chodzi o cierpienie. Tylko pytanie, którego gatunku ?wiedzieć ludzi chyba nie wie że norka a. to zwierzę wychodowane przez ludzi i tylko dzięki nim mogą się utrzymać. Niedługo przestaniemy jeść mięso bo to cierpienie zwierząt, a przecież można jeść warzywa i owoce....
Bez zwłoki
2017-07-31 10:33:57
Zamknąć, podobnie jak fermy drobiu i chlewnie. Myli się ten, który myśli, że świnia to nie zwierzę i nie cierpi. W czym jest gorsza od norki?
Joanna
2017-07-31 08:17:04
No i kogo to obchodzi?! Mówimy o CIERPIENIU zwierząt!
many
2017-07-31 07:35:21
Przecież rzecz toczy się o życie, a nie o pracę. Wybór chyba jest prosty.
Robert
2017-07-31 07:29:58
Jak najszybciej zamknąć. Nie do pomyślenia aby w XXI wieku tak męczyć zwierzęta!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA