Przed sylwestrem przybywa - niczym grzybów po deszczu - sklepów z fajerwerkami. Wzięli je pod lupę policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
- Kontrole mają na celu sprawdzenie czy osoby zajmujące się handlem środkami pirotechnicznymi posiadają wymagane zgłoszenie do ewidencji działalności gospodarczej - mówi asp. szt. Joanna Kowalska. - Zamierzamy sprawdzać sklepy codziennie, spodziewamy się, że po świętach będzie ich jeszcze więcej niż teraz. Na razie nie nakładaliśmy mandatów, natomiast pouczyliśmy właściciela jednego z punktów sprzedaży. Fajerwerki były tam bowiem „pod ręką" dla każdego z klientów, natomiast prawo mówi o tym, że powinien nam je podawać sprzedawca, czyli, że trzeba aby leżały na półkach, do których nie wszyscy mają bezpośredni dostęp.
Policjanci zwracają też uwagę na to, czy petardy są właściwie oznaczone, mają instrukcję użytkowania napisaną w języku polskim. Do tego sprzedawać takie wyroby można wyłącznie osobom pełnoletnim.
- Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi kara grzywny, ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności nawet do 2 lat - wylicza asp.szt. Joanna Kowalska.
Przypominamy, że zgodnie z rozporządzeniem wojewody od 21 grudnia do 4 stycznia nie wolno strzelać fajerwerkami. Zakaz ten nie obowiązuje jedynie w sylwestra i w Nowy Rok. (kol)