O pozytywną opinię w sprawie zamknięcia dwóch szkół w gminie Przelewice zaapelował do kuratora oświaty w Szczecinie przewodniczący Rady Gminy Jarosław Smyka. Wcześniej radni na nadzwyczajnej sesji większością głosów zaaprobowali pomysł wójta, zmierzający do likwidacji podstawówek w Jesionowie i Żukowie.
W związku z reformą szkolnictwa samorządowcy z Przelewic postanowili zamknąć dwie z trzech podstawówek działających w gminie. Wszystko po to, aby za kilka lat w obecnym gimnazjum funkcjonowała szkoła podstawowa. Jeżeli do likwidacji nie dojdzie, za dwa lata budynek gimnazjum opustoszeje.
– Szkoła Podstawowa w Jesionowie jest najmniejszą szkołą w gminie – podkreślał wójt gminy Mieczysław Mularczyk. – W małych grupach uczniów trudniej o współzawodnictwo i wybijających się zdolnych uczniów. Wyniki i osiągnięcia uczniów są na poziomie średnim. Do tej szkoły uczęszcza obecnie 65 dzieci. Po likwidacji placówki uczniowie trafią do Szkoły Podstawowej w Kłodzinie. Jako gmina zapewnimy ich dowóz.
Wójt argumentował, że do prawidłowego funkcjonowania podstawówki w Jesionowie może zabraknąć ponad 330 tys. zł. Radny Grzegorz Paplicki zauważył, że to mieszkańcy wsi budowali szkołę. Z kolei były wójt, a obecnie radny Marek Kibała stwierdził, że szkoła to nie biznes i nie jest ona od zarabiania na siebie.
Na sali obrad nie pozwolono zabrać głosu mieszkańcom, którzy z transparentami przybyli na sesję, by bronić szkół.
Tekst i fot. Jacek Słomka
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i cyfrowym wydaniu z 10 lutego 2017 r.