Niedziela, 04 sierpnia 2024 r. 
REKLAMA

Efekt pomocy wielu osób. TOZ dotarł do mety

Data publikacji: 06 maja 2020 r. 17:07
Ostatnia aktualizacja: 07 maja 2020 r. 08:30
Efekt pomocy wielu osób. TOZ dotarł do mety
 

Udało się! W środę Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie odebrało klucze do nowego samochodu interwencyjnego. Poprzednie auto przejechało tysiące kilometrów, przewiozło setki zwierząt i przeszło na emeryturę.

- To toyota proace city verso w wersji przygotowanej dla Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. Samochód ma na co dzień służyć w pomocy zwierzętom na terenie Szczecina i nie tylko. Mamy nadzieję, że samochód spełni swoją funkcję i będzie służyć przez długie lata – powiedział Przemysław Borecki z działu handlowego Toyota Kozłowski.

Salon Toyota Kozłowski zaoferował Towarzystwu specjalny rabat VIP, około 30 procent, oraz zaplecze serwisowe, aby ulżyć w kosztach utrzymania samochodu.

- To bardzo ważny dzień dla nas. Otrzymujemy wspaniałe narzędzie do codziennej pracy. To zakończenie akcji, która rozpoczęła się w ubiegłym roku. Od kilku miesięcy nie mieliśmy praktycznie żadnego samochodu, który by spełniał wymagania naszej codziennej pracy. Pomoc dla zwierząt docierała później, niż byśmy tego chcieli. Myślę, że od dzisiaj ta sytuacji się zmieni, a od jutra zaczynamy działać – powiedziała Karolina Winter-Zielińska, prezes TOZ Szczecin.

Inspektorzy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami mają ręce pełne roboty – ratują bezdomne psy, reagują kiedy zwierzętom dzieje się krzywda, odławiają wolno żyjące koty na sterylizację. Podstawowym narzędziem ich pracy jest samochód, bez którego nie są w stanie dojechać w bardziej oddalone rejony miasta.

- Teraz będziemy mogli przewozić więcej niż jedną, dwie kotki. Często wyjeżdżamy też poza Szczecin do psów w małych miejscowościach, które potrzebują naszej pomocy. Ten samochód jest pojemniejszy, nowocześniejszy i będzie na pewno bardziej niezawodny. Poprzednie auto psuło się cały czas, nawet podczas interwencji, które musieliśmy po prostu przerywać – dodała Karolina Winter-Zielińska.

Kupno nowego samochodu nie byłoby możliwe bez darczyńców oraz biegaczy, którzy brali udział w ubiegłorocznej akcji „Bieg po 4 koła”. Pieniądze z wpisowego przeznaczano na zakup samochodu. W pięciu edycjach wydarzenia wzięło udział łącznie ponad tysiąc osób. W pierwszym biegu wystartowało 50 osób, a w ostatnim już kilkaset. Dzięki „Biegowi po 4 koła” udało się zgromadzić ponad połowę kwoty potrzebnej na zakup samochodu.

- Dzięki biegaczom, wolontariuszom oraz darczyńcom udało się nam zebrać łącznie ponad 60 tysięcy złotych. W salonie otrzymaliśmy również bardzo fajny rabat. Dzięki temu mogliśmy kupić samochód, który był poza naszymi możliwościami. Dzisiaj w końcu dotarliśmy do mety – podkreśla prezes TOZ w Szczecinie. ©℗

Karolina Nawrocka

Fot. Ryszard Pakieser

 

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Mech
2020-05-07 07:23:31
Dobra wiadomosc . Tylko nie dawajcie go do jazdy mlodemu chlopakowi , który tam pracuje... Mistrz Wszystkich Dziur i Kraweznikow. Ile razy go widzialem w poprzednim czerwonym pojezdzie co on wtprawial to zgroza... gdbyby poprzednie auto bylo jego to by dbal... pewnie wychodzil z zalozenia " to nie moje".

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA