Łącznie 90 transportów zmieszanych odpadów budowlanych oraz odpadów tworzyw sztucznych o wadze 2 tysięcy ton, nielegalnie przywiezionych do Polski wróciło do Wielkiej Brytanii. Do naszego kraju śmieci trafiły w 2017 roku.
Nielegalne odpady były składowane na terenie Stargardu w hali magazynowej, poza nią oraz na naczepach trzech pojazdów ciężarowych. Sprawa trafiła do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, który prowadzi postępowania dotyczące międzynarodowego przemieszczania odpadów. GIOŚ nawiązał współpracę z brytyjskim urzędem Environment Agency, którego przedstawiciele przyjechali na oględziny. Po wizycie strona angielska uznała, że zgromadzone odpady pochodzą z Wielkiej Brytanii.
Wywożenie odpadów do Wielkiej Brytanii na koszt Environment Agency rozpoczęło się 7 stycznia 2019 r. Prowadzone było pod nadzorem pracowników Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie i Urzędu Miejskiego w Stargardzie, w obecności funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej.
W tej sprawie toczy się postępowanie. Dzierżawca nieruchomości przy ul. Na Grobli 4, na której były składowane odpady, usłyszał zarzuty i grozi mu do 5 lat więzienia za nielegalne sprowadzenie ich do kraju.
Problem nielegalnego składowania odpadów był tematem spotkania wojewody Tomasza Hinca oraz szefów służb ze starostami w czerwcu ubiegłego roku. Wojewoda zwrócił się do samorządowców o rzetelne podejście do wydawania zezwoleń na gromadzenie odpadów, tak by minimalizować ryzyko przestępczej działalności w tym obszarze. Przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Państwowej Straży Pożarnej i Policji zapewnili, że służby na bieżąco monitorują bezpieczeństwo w miejscu nielegalnych składowisk oraz tych działających legalnie.
Wojewoda przypomina, że informacje o miejscach dzikich wysypisk śmieci można anonimowo zgłaszać poprzez Krajową Mapę Zagrożeń.
Ł.T
Fot. UW