Nie ma szczęścia jeden z największych i najpiękniejszych kiedyś budynków w Bornem Sulinowie, w którym w czasach niemieckich i potem radzieckich mieściło się kasyno oficerskie.
Kolejni właściciele doprowadzili obiekt do ruiny. Kilka lat temu spłonęła ogromna sala widowiskowa, a w minioną sobotę ponownie pojawił się ogień w ocalałej części budynku. Płonął dach okalającego dawną salę widowiskową obiektu. Podczas pożaru pojawił się problem z wodą, gdyż ciśnienie w hydrantach okazało się zbyt niskie. Spłonęło około 50 metrów kwadratowych poszycia dachu.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, być może było to podpalenie.
Tekst i fot. (bar)