Pasażerski statek „Dolfijn II” przy wsparciu holowników „Kronos” i „Serwal 3”, odpłynął niedawno ze Szczecina. To jego pierwsza dłuższa podróż od lat. Przeszedł remont, ale prawdopodobnie czeka go jeszcze przebudowa.
Jednostka o długości 55 m i szerokości ponad 10 m została zbudowana w 1963 r. w Niemczech. Mogła zabrać na pokład 650 pasażerów. Zmieniała właścicieli i pływała z turystami na różnych trasach. W 2003 r. kupiła ją Żegluga Pomorska ze Szczecina, która organizowała rejsy wolnocłowe przez Zalew Szczeciński i Zatokę Pomorską. W latach 2004-06 „Dolfijn II” pływał z Gdańska i Gdyni do Bałtyjska w obwodzie kaliningradzkim.
Potem zmienił właściciela, ale przez lata stał bezczynnie w szczecińskim porcie, najpierw przy nabrzeżu Bułgarskim, a później przy nabrzeżu Oko. Swego czasu pojawiła się pogłoska, że chce go kupić koncern ITI i po przebudowie na hotel z restauracją zacumować przy sopocim molo. Jednak statek nie opuszczał Szczecina. Niszczał i wydawało się, że w końcu trafi na złom. Jednak w zeszłym roku nowym armatorem jednostki została spółka Euro-Industry, mająca siedzibę w Szczecinie oraz oddziały w Słupsku i Ustce.
„Dolfijn II” trafił do Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia”, gdzie wymieniono mu większość kadłuba. Ostatnio stał przy nabrzeżu Wulkan, należącym do Szczecińskiego Parku Przemysłowego.
W minioną środę został odholowany. Według wcześniejszych zapowiedzi, czeka go przebudowa w Stoczni Ustka i ma służyć do transportu ryb. ©℗
Tekst i fot. (ek)