Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Do szkoły piąta rano

Data publikacji: 04 sierpnia 2016 r. 08:35
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 11:11
Do szkoły piąta rano
 

W Szczecinie brakuje internatów. Z tego powodu ponad 4 tysiące uczniów szczecińskich szkół mieszkających poza Szczecinem codziennie dojeżdża na lekcje. - To jest mordercze dla tych dzieci, które muszą wstawać o świcie, a po południu rezygnować z dodatkowych aktywności, jak kółka zainteresowań, zajęcia pozalekcyjne, uroczystości - mówi Bazyli Baran, radny z miejskiej Komisji Edukacji.

Radny Bazyli Baran zainteresował się przed nowym rokiem szkolnym trudną sytuacją uczniów z innych gmin, którzy uczą się w szczecińskich szkołach. Na jednym z posiedzeń komisji Rady Miasta zapytał, ilu uczniów nie otrzymało miejsca w internacie. - Kilkunastu - otrzymał odpowiedź.

- To odpowiedź wręcz śmieszna. W ostatnich latach zlikwidowano internaty przy dwóch zespołach szkół: samochodowych i gastronomicznych. Znam mnóstwo przypadków autentycznych problemów uczniów, którzy są zdolni, znakomicie się uczą i przysparzają chwały temu miastu, a miasto ich nie potrafi docenić - podkreśla B. Baran. - Ci uczniowie dają także miejsca pracy dla nauczycieli, co dziś przy zapowiadanych zwolnieniach jest bardzo ważne.

Radny złożył interpelację do prezydenta. Prosi w niej o informację dotyczącą uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych Szczecina, którzy nie są mieszkańcami naszego miasta. "Ilu z nich mieszka w naszych internatach, ilu korzysta ze stancji lub mieszka u rodzin lub rodzin przyjaciół, ilu dojeżdża każdego dnia na zajęcia w szkole?" - pyta Bazyli Baran.

Odpowiedź otrzymał we wtorek od wiceprezydenta Krzysztofa Soski. Jest to zestawienie w tabelce przygotowane przez Wydział Oświaty UM. Wynika z niego, że im starsi uczniowie tym więcej ich przyjeżdża pobierać naukę w Szczecinie. W sumie uczy się w naszym mieście prawie 5,5 tys. takich uczniów. Najmniej, bo 906 jest ich w szkołach podstawowych. Codziennie dojeżdżają oni na lekcje do Szczecina i żadne z tych dzieci nie mieszka poza swym miejscem stałego zamieszkania. W szczecińskich gimnazjach uczy się 1027 osób spoza Szczecina, z czego 66 mieszka w bursach i internatach szkolnych. Natomiast spora grupa, bo 859 gimnazjalistów dojeżdża codziennie na lekcje do swej szkoły.

Najwięcej, czyli 3643 osób spoza Szczecina kształci się w szczecińskich liceach i technikach. Z tej grupy jedynie 1097 uczniów mieszka w bursach i internatach. Młodzi ludzie korzystają też z pomocy i uprzejmości rodzin, u których mieszka 208 uczniów. Największa grupa, bo aż 2546 dojeżdża ze swoich miejscowości na lekcje każdego dnia. ©℗

Elżbieta KUBERA

Fot. Ryszard PAKIESER (arch.)

Cały artykuł w Kurierze Szczecińskim i w e-wydaniu z 4.08.2016 r.

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ha!ha!
2016-08-04 11:35:37
niech się przyzwyczajają, potem będą mieć jeszcze gorzej ! albo niech jeżdżą na rowerze, miasto buduje teraz tylko scieżki rowerowe !
tak to nie jest
2016-08-04 10:49:36
Właśnie kształcenie młodzieży spoza większych ośrodków jest sposobem na zapobieganie bezrobociu (dziedzicznemu) w mniejszych miejscowościach. I warto się do tego przyłożyć i pomóc.
Tak to jest.
2016-08-04 09:12:57
Niech młodzież się już przyzwyczaja, bo w przyszłości będą dojeżdżać do większych miast do pracy (bezrobocie w ich miasteczkach), a będą mieszkać w swoich rodzinnych miejscowościach (tańsze ceny nieruchomości i życia).

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA