Nie stan torowiska, ani przekroczenie prędkości, ale obcy element w rowku szyny był prawdopodobną przyczyną wykolejenia tramwaju nr 11, do jakiego doszło 27 listopada 2025 r. To konkluzja raportu Tramwajów Szczecińskich z wypadku tramwaju Tatra KT4Dt, do jakiego doszło na ulicy Parkowej.
Autorzy raportu przeanalizowali wszelkie istotne okoliczności zdarzenia, w tym prędkość tramwaju, technikę jazdy motorniczego oraz stan szyn.
- Tramwaj wjeżdżając w skręt z ul. Dubois w ul. Parkową z prędkością 29 km/h wykoleił się na zewnętrzną stronę łuku. Z toru wypadł pierwszy wózek napędowy. Wykresy prędkości i hamowania wskazują, że motorniczy przejeżdżał zakręt prawidłowo – na tzw. wybiegu, to znaczy nie przyspieszał i nie używał hamulca. Hamowanie włączył w momencie wypadnięcia pierwszego wózka z torów. Wcześniejsze przejazdy na tym łuku tramwaj pokonywał z podobną, a nawet nieco większą prędkością (33 km/h) - informuje Wojciech Jachim, rzecznik prasowy Tramwajów Szczecińskich. - Stan zestawów kołowych oceniono jako prawidłowy. Dokładny pomiar geometrii torowiska tzw. toromierzem wykazał, że stan torowiska nie miał negatywnego wpływu na tor jazdy tramwaju. Na łuku między Dubois a Parkową nie obowiązywało i nadal nie obowiązuje ograniczenie prędkości (krótkotrwałe ograniczenie do 10 km/h, wprowadzono po wypadku na czas usunięcia wykruszenia na głowie szyny, do którego doszło w wyniku wykolejenia).
Jak podaje raport, najbardziej prawdopodobną przyczyną zdarzenia było ciało obce w przestrzeni pomiędzy głową a kierownicą prawej szyny.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło w czwartek 27 listopada około godziny 10.00. Tramwaj nr 11 skręcając z ulicy Dubois w ulicę Parkową wypadł z szyn i uderzył w budynek znajdujący się przy ul. Parkowej 59. Uderzenie zniszczyło ścianę kamienicy, naruszyło jedno z mieszkań, a także znajdujący się w piwnicy sklep zoologiczny. Nikt - ani osoby z ulicy, ani pasażerowie tramwaju - nie odnieśli poważniejszych obrażeń zagrażających zdrowiu lub życiu.
- Dwa zespoły ratownictwa medycznego zostały zadysponowane do zdarzenia drogowego. Na miejscu wezwania znajdowali się poszkodowani: kobieta, lat 60, z urazem klatki piersiowej - pacjentka po dokonaniu niezbędnych medycznych czynności ratunkowych została przewieziona do szpitala, mężczyzna, lat 52, z urazem barku, kobieta, lat 51, z urazem twarzy i kończyny dolnej, kobieta, lat 19, z powierzchownym urazem głowy - po wypadku informowała Natalia Dorochowicz z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. - Pacjenci po dokonaniu niezbędnych medycznych czynności ratunkowych pozostali w miejscu wezwania, gdyż nie wymagali hospitalizacji.©℗
(aj)