Zachodniopomorski dentobus wyrusza w drogę. W poniedziałek zaparkuje w Przelewicach. W gminie tej pozostanie do końca czerwca. Ale przez 5 lat odwiedzi dużo więcej miejscowości z naszego województwa. Przede wszystkim te, w których nie ma zakontraktowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia gabinetów stomatologicznych.
– Stomatolodzy alarmują, że około 90 procent dzieci ma problemy z próchnicą – mówi wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc. – A próchnica to nie tylko problem estetyczny. To także problem związany z obecnością w organizmie bakterii, które wpływają na ogólny stan zdrowia. Dentobus będzie rozwiązywał te problemy w miejscowościach, w których jest utrudniony dostęp do stomatologów. Od przyszłego tygodnia w dwóch miejscowościach gminy Przelewice będzie już pracował.
W Zachodniopomorskiem jest co najmniej 11 białych plam – czyli takich gmin, w których nie ma dentystów z kontraktami NFZ.
– Mamy ogromną nadzieję, że będziemy teraz wykonywać dużo więcej zabiegów profilaktycznych niż leczniczych – przyznawała Oksana Sobstyl ze „Stomatologii dla Ciebie” (podmiotu, który wygrał konkurs NFZ na obsługę dentobusa). – Lecznicze też oczywiście będą wykonywane w miarę zapotrzebowania, bo dentobus jest takim mobilnym, w pełni wyposażonym, gabinetem. Postaramy się, żeby dzieci chętnie przychodziły i brały udział zarówno w przeglądach stomatologicznych, w profilaktyce oraz w leczeniu.
W pojeździe zmieścił się cały potrzebny sprzęt, m.in.: sterowany elektronicznie fotel dentystyczny, układ ssący, lampa polimeryzacyjna LED, skaler, piaskarka, zestaw punktowy RTG, narzędzia stomatologiczne, a także zestaw do udzielania pierwszej pomocy lekarskiej. Będą w nim wykonywane wszystkie świadczenia ogólnostomatologiczne zawarte w koszyku świadczeń gwarantowanych dla dzieci i młodzieży do lat 18.
Stomatolodzy zapowiadają, że postarają się przekonać dzieci, że wizyta u dentysty wcale nie musi się kojarzyć z bólem.
– Są nowoczesne sprzęty, nowoczesne metody znieczuleń – tłumaczą. – To leczenie teraz nie powinno się już kojarzyć z bólem. Chcemy zachęcić dzieci, żeby nie przychodziły do nas wtedy, kiedy zęby bolą, tylko wcześniej. Można przyjść, zobaczyć jak to wygląda, przekonać się do dentysty.
Rodzice muszą wyrazić zgodę na piśmie. A lekarze zapraszają ich nawet razem z dzieckiem. W dentobusie jest miejsce także dla nich.
– Zawsze dziecko lepiej się czuje przy rodzicu – dodaje Oksana Sobstyl.
Agnieszka SPIRYDOWICZ
Fot. Dariusz GORAJSKI