Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu od lat prowadzone jest przez powiat kołobrzeski, któremu brakuje środków, by placówka mogła się rozwijać. Pojawił się więc pomysł, by znaleźć nowego administratora.
Placówka uchodząca za jedną z największych tego typu w Polsce, stale się rozwija. Poza funkcją wystawienniczą realizuje także zadania edukacyjne.
Działalność muzeum wymaga systematycznych nakładów. Część środków pochodzi oczywiście ze sprzedaży biletów wstępu. To około 300 tys. zł rocznie. Dochodzi do tego 2,3 mln zł rocznie z budżetu starostwa powiatowego. Okazuje się, że to za mało, aby placówka, która ma kilka oddziałów, mogła nadal się rozwijać. Dlatego pojawił się pomysł, aby znaleźć nowego administratora, który gotów byłby ją poprowadzić. Wicestarosta kołobrzeski Jacek Kuś nie ukrywa, że ma na myśli samorząd miejski, czyli Gminę Miasto Kołobrzeg. Za takim rozwiązaniem przemawia miedzy innymi fakt, że wielka wystawa plenerowa Muzeum Oręża Polskiego znajduje się na należącej do miasta działce.
Odbyły się już rozmowy w tej sprawie pomiędzy władzami miasta i powiatu. Niewykluczone, że przyniosą one oczekiwany przez starostwo skutek, ale do ewentualnego przekazania placówki pod nowe skrzydła pozostaje jeszcze dość daleka droga. Najpierw muszą odbyć się kolejne spotkania w tej sprawie, których uczestnicy dążyć będą do dopracowania ewentualnych szczegółów przekazania muzeum wraz ze wszystkimi zgromadzonymi w nim zabytkami. Aby stało się to możliwe potrzebna będzie w pierwszej kolejności uchwała intencyjna Rady Miasta. Czy radni zaaprobują pomysł? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że gmina miejska miałaby większe szanse na pozyskiwanie środków unijnych zarówno na muzealne inwestycje, jak i na ochronę zgromadzonych zabytków. ©℗
(pw)