W czwartek (6 września) do świnoujskiego portu zewnętrznego zawinął metanowiec „Al Sheehaniya” z ładunkiem skroplonego gazu ziemnego. Po rozładunku, około południa w piątek, statek odpłynął. Była to już 40. dostawa LNG do Polski drogą morską.
„Al Sheehaniya” przywiózł blisko 90 tys. ton LNG, co po regazyfikacji da ok. 120 mln m sześc. gazu.
Była to 31. dostawa skroplonego gazu ziemnego z Kataru w ramach kontraktu długoterminowego z Qatargas. Pozostałe pochodziły z USA i Norwegii. Były też dwa ładunki techniczne niezbędne do rozruchu terminalu LNG w Świnoujściu.
Łącznie do Polski drogą morską dotarło ponad 3 mln ton surowca (czyli ok. 4 mld m sześc. gazu).
Czterdziesty ładunek LNG (a tym roku – 15.) przypłynął na typowym metanowcu, jakie zawijają do Świnoujścia. „Al Sheehaniya” to tzw. Q-flex, mający 315 m długości i 50 m szerokości. Jednostka jednorazowo może przewieźć ok. 90 tys. ton LNG.
Obecnie poprzez świnoujski gazoport Polska może importować do 5 mld m sześc. gazu rocznie. Terminal LNG zostanie wkrótce rozbudowany i w przyszłości będzie mógł odbierać 7,5, a nawet 10 mld m sześc. tego surowca.
(ek)
Fot. Polskie LNG