Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Czosnek - na zdrowie

Data publikacji: 29 lutego 2016 r. 12:10
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2021 r. 15:45
 Czosnek - na zdrowie
 

Nos czarny, mokry, a wokół niego włos siwy. Bo choć to pełen wigoru rudzielec, co smyczą stale by ciągnął na spacer, to jednak staruszek z 10 wiosnami na karku. Słodki psiak, którego pan życia i śmierci pozbył się z domu... tuż przed nowym rokiem.

Błąkał się po Niebuszewie: obraz psiej nędzy i rozpaczy. Ktoś się nad nim zlitował i zadzwonił po pomoc do schroniska. Za jego kraty trafił rudzielec 30 grudnia ub. roku. Imię zastąpił mu numer: 1266/15.

- Widać, że nie był psem bezdomnym. Jednak dotychczasowy opiekun nie poświęcał mu należytej uwagi. Bo Czosnek trafił do nas z chorymi, bardzo zaniedbanymi uszami - słyszę od pracowników schroniska. - Drobnej postury, na ugiętych nóżkach, przygarbiony z lekka. Sprawiał wrażenie wycofanej bidy. Okazało się, że to kamuflaż. Nabrał nas. Bo zmienił się nie do poznania, gdy tylko go wyprowadziliśmy na spacer: cieszył się niczym szczeniak i błyskawicznie nabrał wigoru.

Czosnek jest pogodny i przyjazny dla ludzi oraz zwierząt. Na spacerach smycz ciągnie, ale ma w sobie pokłady cierpliwości, niezbędne w kontaktach choćby z dziećmi. Nie jest już tak aktywny jak psy młode, ale ma ducha twardziela.

- Pokazał charakterek, gdy leczyliśmy mu uszy: potrafił szczeknąć, pokazać zęby. Ale poza gabinetem lekarsko-weterynaryjnym to istna kraina łagodności. Psiak łasy na smakołyki, ciekawy świata i ludzi. Chętny do zabawy. Słowem: cudo! - mówią pracownicy schroniska. - Ale też bardzo chce skupić na siebie uwagę naszych gości. Szczeka więc, by im powiedzieć: „zobaczcie, jaki jestem wspaniały".

Kto chciałby Czosnka przygarnąć, przed nim otworzyć dom i serce, jest proszony o kontakt: szczecińskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt - tel. +48 91-487-02-81.

* * *
Na naszych łamach prowadzimy cykl pt. „Weź mnie KURIEREM do domu". Jest poświęcony schroniskowym zwierzakom. Znajdziecie w nim Państwo oferty adopcyjne tych, co za kratami przytuliska siedzą nie za własne winy. Z utęsknieniem czekając na swojego człowieka: niestety, czasem bezskutecznie, nawet latami. ©℗

(an)

Fot. Dorota KOSZ

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

zwierz
2016-02-29 14:40:06
... a ja pozdrawiam wolontariuszy!!!
@Foto
2016-02-29 13:18:08
O tym samym pomyślałem :) Bardzo ładna.
Mariusz
2016-02-29 12:38:48
Fajny psiaczek, szkoda że mam już jednego, z przyjemnością wziąłbym go do siebie. Pozdrawiam pracownikow ze schroniska i dziękuje za ich poświęcenie i miłość jaka dają dla zwierząt.
Foto
2016-02-29 12:33:14
A ta pani też jest do wzięcia? ;)

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA