Przed rokiem władze Kołobrzegu postanowiły zlecić spółce Ernst & Young opracowanie studium potencjału i kierunkowych funkcji rozwoju terenu sąsiadującego z osiedlem Podczele. Mowa o dawnym poniemieckim lotnisku, które do 1992 roku było we władaniu armii sowieckiej.
Gdy samorząd przejął ten olbrzymi obszar, zaczął zastanawiać się, jak go wykorzystać. Część koszarową radzieckiej bazy przeznaczono na funkcje mieszkaniowe. Pozostały teren próbowano sprzedać, ale bez konkretnego rezultatu. Ostatecznie do dziś jest on niewykorzystany. Stare hangary i część pasów startowych rozebrano. Co będzie dalej? Odpowiedź na to pytanie zaproponowała wspomniana na wstępie spółka. Zgodnie z jej sugestią w tym miejscu powinny powstać budynki mieszkalne z pełną osiedlową infrastrukturą, typową dla nowoczesnych dzielnic miejskich. Osiedle miałoby być szansą dla młodych kołobrzeżan, którzy chcą mieć własne lokum. Byłoby też znakomitym miejscem do zamieszkania dla seniorów i starszych rodzin z dziećmi. Zdaniem osób biorących udział w opracowywaniu tej idei, miasto ma narzędzie do tego, aby wykorzystać przy okazji potencjał finansowy działek usytuowanych nad samym morzem.
Pomysł przedstawiony przez Ernst & Young nieco kłóci się z dotychczasowymi założeniami. Wcześniej mówiło się o budowie wielkiego centrum kongresowo-hotelowego, a nawet portu jachtowego i nowoczesnych terenów rekreacyjnych. Potencjał Podczela jest bardzo duży i miasto mogłoby zarobić krocie na sprzedaży poszczególnych działek deweloperom branży turystycznej. Jeśli przedstawiona idea zostałaby przyjęta, na terenie dawnego lotniska poza wprowadzeniem funkcji mieszkaniowej, pozostałaby istniejąca już dzisiaj funkcja rozrywkowa. Mowa o wydzierżawionym przez prywatny podmiot fragmencie terenu, na którym odbywa się festiwal Sunrise. Na szczęście zaproponowane studium potencjału jest tylko preludium do dalszej dyskusji. Przeciwnicy pomysłu zauważają – co wydaje się słuszne – że Kołobrzeg w dobie powolnego wyludniania się miasta i faktu realizowanego planu wznoszenia przez samorząd 10 budynków z mieszkaniami komunalnymi pod wynajem, nie potrzebuje już dodatkowego osiedla mieszkaniowego. ©℗
(pw)