Przed świętami pojawia się jak zwykle pytanie czy kupowanie choinki z lasu jest ekologiczne? Odpowiedź jest prosta: TAK.
Przyjrzyjmy się najpierw sztucznej odpowiedniczce. Mimo iż można jej używać wielokrotnie, sama produkcja jest szkodliwa dla środowiska, a recykling niemożliwy. Wykonana jest z materiału PCV i metalu, więc rozkład może potrwać nawet powyżej 400 lat. W czasie produkcji zanieczyszczane są powietrze i woda. Sztuczna choinka ponadto nie pachnie tak, jak świeża, która wydziela zdrowotne olejki eteryczne. Dodajmy do tego ilość zużytego paliwa na transport do Polski z krajów, gdzie jest produkowana, co przyczynia się do dodatkowej emisji dwutlenku węgla. W tych krajach, z których jest importowana często nie przestrzega się także praw pracowniczych.
Dyskusja o wyższości sztucznej choinki nad świeżą wywołana jest nieznajomością form produkcji tych drugich. Leśnicy pozyskują drzewka podczas zabiegów hodowlanych lub oferują te pochodzące z plantacji choinkowych, na których hoduje się drzewka na choinki. Plantacje takie zakłada się np. pod liniami wysokiego napięcia, pod którymi ze zrozumiałych względów nigdy nie będzie wysokiego lasu. Drzewka te chronią też nasz klimat, ponieważ zanim trafią do naszych domów, pochłaniają dwutlenek węgla, oddając tym samym tlen.
– Świeże drzewka choinkowe można bez problemu zutylizować – można je na przykład przeznaczyć na kompost, w niektórych miejscach są zbierane dla ogrodów zoologicznych. To kolejny walor świeżego naturalnego drzewka – mówi Jolanta Sojka, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.
Wybierając na choinkę drzewko pochodzące z polskich lasów możemy bez skrupułów powiedzieć, że jesteśmy ekologiczni, a nade wszystko wnosimy do naszych domów niezastąpiony klimat świąteczny wraz z zapachem świeżego drzewka.
(p)
Fot. Nadleśnictwo Międzychód