Od niedzieli (22 kwietnia) przez najbliższy tydzień tramwaje linii 2, 7 i 8 kursują tylko do pętli Basen Górniczy. By dojechać dalej, do pętli Turkusowa pasażerów na co dzień korzystających z tego połączenia czekają teraz przesiadki do autobusów linii zastępczej 807. W weekend ekipy remontowe spółki Strabag na zlecenie szczecińskiego magistratu ruszyły z robotami związanymi z montażem specjalnych odcinków szyn na fragmencie torowiska, który biegnie w wykopie pod wiaduktem drogowym na ul. Hangarowej.
Od jutra do piątku autobusy linii 807 kursować będą z częstotliwością co trzy i sześć minut oraz co 10 minut po godz. 20.30. Dziś w godz. 11-18.30 oraz w przyszłą sobotę w godz. 9-18.30 kursy co 6 minut, w pozostałych porach dnia - co 10 minut. ZDiTM uruchomił także linię 808, która zapewnia połączenie Basenu Górniczego z parkingiem park&ride przy ul. Hangarowej z kursami co 20 minut – 10, 30 i 50 minut po każdej pełnej godzinie. Dziś do południa parking świecił pustkami.
Tym razem składy z odcinka trasy tzw. szybkiego tramwaju – o czym już informowaliśmy – urzędnicy magistratu wycofali, bo fragment zbudowanego tam torowiska i oddanego do użytku w końcu sierpnia 2015 r. wymagał naprawy. Operacja zwana oficjalnie korektą układu torowego i montażem urządzeń wyrównawczych to w praktyce przebudowa obu torów na łuku w wykopie.
A wszystko po tym, jak na torowisku doszło w lipcu 2016 r. do kolejnej awarii i kursy tramwajów na jeden z weekendów trzeba było zawiesić, bo niezbędna była doraźna naprawa szyn w rejonie wjazdu do tzw. rynny pod wiaduktem nad ul. Hangarową. Wówczas to, w kontekście wykrytych odkształceń szyn, furorę zaczęła robić teoria o specyficznym lokalnym mikroklimacie przy wjeździe do rynny. Były tam kolejne ograniczenia prędkości przejazdu nawet do 10 km/h, choć miała to być trasa o prędkości eksploatacyjnej do 55 km/h. Od wielu miesięcy dopuszczalna prędkość jazdy to do 30 km/h.
Wtedy projektant tzw. szybkiego tramwaju tłumaczył, że są to szyny łączone bezstykowo i pracują pod wpływem temperatury. Po naprawie doraźnej projektant miał zastosować w rynnie docelowo rozwiązanie w postaci tzw. ślizgów, dylatacji, czyli m.in. montaż urządzeń wyrównawczych, jak też wskaźników-czujników i monitoringu stanu torów. Według projektanta wyboczenie, do którego doszło na zakręcie w wykopie, nastąpiło w wyniku powstania specyficznego mikroklimatu, który taki wykop może powodować, bo gorące stojące powietrze nadmiernie nagrzewa szyny, wywołując nierównomierność w ich nagrzaniu przed wykopem i za wykopem. Dodatkowo dołek sprawia, że odcinki od niego prowadzące obciążają siły podłużne taboru tramwajowego.
Roboty magistrat zlecił spółce Strabag z Pruszkowa. Jako jedyna stanęła do przetargu. Była generalnym wykonawcą całej inwestycji pod nazwą etap I Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju. Strabag wycenił tę dodatkową usługę na 442 800 zł. Zadeklarował 5-letni okres rękojmi na te roboty. Powinny zakończyć się one w przyszły weekend. Powrót tramwajów planowany jest w niedzielę (29 kwietnia). ©℗
Mirosław WINCONEK
Fot. Mirosław WINCONEK