Niedziela, 22 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Bardzo tajna koncepcja. Czy szpital w Barlinku wyjdzie na prostą?

Data publikacji: 10 września 2023 r. 15:45
Ostatnia aktualizacja: 10 września 2023 r. 17:46
Bardzo tajna koncepcja. Czy szpital w Barlinku wyjdzie na prostą?
Szpital w Barlinku ma nowego prezesa. Czy uda mu się uratować placówkę?  

Od kilku tygodni Szpital Barlinek sp. z o.o. ma nowego prezesa. W ogłoszeniu o konkursie na to stanowisko napisano m.in., że kandydat powinien przedstawić swoją koncepcję działania placówki. Dokument ten chcieli poznać także radni Rady Miejskiej w Barlinku. W tym celu zwołano wspólne posiedzenie komisji RM. Koncepcji jednak ani oni, ani pozostali mieszkańcy miasta nie poznali.

W trakcie dyskusji o samej koncepcji i sytuacji szpitala głos zabrała m.in. prezes lecznicy Aleksandra Rutyna. Mówiła o zajęciach komorniczych i braku rozmów z wierzycielami przez poprzedni zarząd szpitala. Wspominała o ugodach, które nie były realizowane. Wszystko to sprawiło, że spółka ponosi coraz większe straty. Podkreślała, że niewypłacanie wynagrodzeń skutkowało składaniem wypowiedzeń przez personel szpitala. Według niej, sytuacja szpitala jest trudna, a nawet tragiczna.

Zabierając głos w dyskusji, radna Bernarda Lewandowska pytała, czy przedstawiona zostanie koncepcja działalności szpitala, jaką powinna mieć pani prezes? Z jakich powodów odwołano dyrektora do spraw lecznictwa, doktor Marię Jaworską, która w szpitalu przepracowała ponad 30 lat? Radny Piotr Stanisławski pytał, czy są plany odtworzenia oddziału dziecięcego, pytał o chirurgów dziecięcych…

Radny Michał Antosiewicz dopytywał, czy burmistrz wiedział o tym wszystkim, o czym w swoim wystąpieniu mówiła pani prezes? Jeżeli tak, to dlaczego udzielono absolutorium poprzedniemu prezesowi? Chciał wiedzieć, jakie nowa prezes ma doświadczenie w prowadzeniu placówek medycznych? Pytał, czy prawdą jest, że zarobki pani prezes są większe o 5 tys. zł w stosunku do poprzedniego prezesa? Także i on podkreślił, że nie usłyszał nic o planach na dalszą działalność szpitala.

Radny Cezary Krzyżanowski pytał burmistrza Dariusza Zielińskiego, co zrobił od czasu sesji czerwcowej, aby utrzymać lekarzy w szpitalu? Mieszkaniec Barlinka Mirosław Przyborowski także pytał o koncepcję działania lecznicy. Według niego takowej nie ma i nie było. Odpowiadając na pytania, prezes A. Rutyna stwierdziła, że pani dyrektor Maria Jaworska jeszcze przed objęciem przez nią funkcji prezesa złożyła rezygnację.

– Dawaliście państwo jako radni pieniądze na szpital, ale czy ktoś to rozliczał? – mówiła m.in. pani prezes. – Czy ktoś dokonywał dokładnej analizy? Dzisiaj oczekujecie, żebym została sama z tym problemem. Ja to rozumiem, bo już tyle było dane. Ale szanowni państwo, powtarzam, zaległości, które są, to nie zaległości sprzed półtora miesiąca, czyli od kiedy tutaj jestem. Dlatego, mimo wszystko prosiłabym o pomoc, żeby można było normalnie funkcjonować.

Mówiła także, że nie ma doświadczenia w prowadzeniu placówek medycznych. Ale ma doświadczenie w zarządzaniu personelem i projektami. Co się zaś tyczy koncepcji przedstawionej przy rekrutacji, oparła ją na informacjach, które posiadała. W niej zakładała to, co będzie chciała zrobić.

– Ale takiej sytuacji, którą zastałam, się nie spodziewałam – kontynuowała prezes A. Rutyna. – Dopiero stan finansów wszystko weryfikuje.

Głos w dyskusji zabierał także burmistrz Barlinka. Odpowiadał na pytania. Radni jednak dalej pytali o koncepcję złożoną w momencie przystąpienia do konkursu, bo to miało być głównym punktem na posiedzeniu komisji.

– Jak można zwoływać posiedzenie komisji bez dokumentów? – chciał wiedzieć radny C. Krzyżanowski. Według niego obecnie szuka się winnych, a nie rozwiązań, które pozwolą prawidłowo funkcjonować szpitalowi. Pytany o koncepcję funkcjonowania szpitala, przewodniczący RM Mariusz Maciejewski odpowiedział, że w dokumentach otrzymanych od burmistrza koncepcji nie było. Jeszcze raz pytany włodarz gminy, czy takowa jest, odpowiedział krótko: tak. Jednak ani radni, ani inni nią zainteresowani jej nie ujrzeli. ©℗

Tekst i fot. J. SŁOMKA

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

🤑
2023-09-10 20:36:31
Problemem w wielu szpitalach jest zbyt dużo budynków do utrzymania i przerost zatrudnienia. W dużym szpitalu w Gorzowie była kiedyś brygada remontowa na etatach, nie było codziennie co robić to integrowali się przy 0,5 l. W zusie szczecińskim też byli stolarze, hydraulicy. Gdy ktoś chciał półkę, to odpowiedź była że nie ma materiału.
Oooo
2023-09-10 20:16:47
Mniej chlania, jedzenia GMO i glifosatu. Żaden tomograf za 20 mln nie pomoże gdy nie ma czego ratować.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA