Około 150 osób z małych miejscowości naszego województwa skorzystało w sobotę (11 lutego) z ponad 300 porad specjalistycznych, udzielanych w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie. Trwa bowiem Światowy Dzień Chorego. Tym razem w akcji uczestniczą również specjaliści ze szczecińskiego Zdunowa.
- Światowy Dzień Chorego ustanowił Jan Paweł II po zamachu, który szczęśliwie przeżył - opowiada dr n. med. Maria Magdalena Herczyńska, koordynatorka tegorocznej akcji. - Wybrał datę 11 lutego, czyli dzień objawienia Matki Bożej w Lourdes. Dzień ten obchodzimy więc od 25 lat, a na terenie tutejszego szpitala od 7 lat (w Szczecinie jeszcze dłużej) organizujemy porady i badania specjalistów dla mieszkańców małych miejscowości, którzy mają daleko do poradni. Przyjmuje dziś 14 lekarzy. Wykonujemy badania: usg tarczycy, usg brzucha, usg naczyń, badanie ekg, pomiar ciśnienia i inne. Największe zapotrzebowanie jest na kardiologa, bardzo dużym zainteresowaniem się cieszy okulista, chirurg naczyniowy. Wiele zapisów jest też do ortopedów (mamy dziś ich tutaj aż trzech), do neurologa, endokrynologa, dermatologa, gastrologa, reumatologa. Wpisanych jest około 400 wizyt. Niektórzy pacjenci korzystają z dwóch (u różnych specjalistów), rzadko z trzech.
Przy okazji tych akcji wykrywane są też poważne schorzenia, wymagające natychmiastowej interwencji.
- Właśnie skierowaliśmy pacjenta na izbę przyjęć ratunkową, w celu udzielenia mu pilnej pomocy urologicznej - przyznaje dr Magdalena Herczyńska. - Wykrywamy więc także takie bardzo poważne stany, w których niezbędna jest natychmiastowa pomoc. Są oczywiście pacjenci, których umawiamy do dalszej pomocy kardiologicznej, endokrynologicznej lub innej. Zawsze wszystkie uwagi i diagnozy opisujemy na kartach konsultacyjnych dla lekarzy rodzinnych, żeby pokierowali dalszym losem pacjenta.
Zapisy pacjentów na badania prowadziły parafie. One też zgłaszały ich do Caritas Archidiecezji Szczecińsko – Kamińskiej oraz Duszpasterstwa Osób Chorych i Niepełnosprawnych - Apostolat Chorych Archidiecezji Szczecińsko – Kamieńskiej. Chorzy mieli zorganizowany transport i zapewnione na miejscu, poza oczywiście badaniami i konsultacjami, ciepłe napoje i posiłki. Akcja bowiem trwała wiele godzin.
- Pacjenci przyjeżdżają z niewielkich miejscowości. W tym roku m.in. ze: Stepnicy, Dobrzan, Kani, Cerkwicy - informuje ks. Maciej Szmuc - dyrektor Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. - Co roku mniej więcej miesiąc przed tą akcją w naszej siedzibie głównej, w Caritasie, proponujemy jakieś kolejne miejscowości, które chcielibyśmy tym razem objąć badaniami. Staramy się, aby było około 150 pacjentów i 300-350 porad.
- Do najbliższej poradni specjalistycznej mam około 70 kilometrów - mówiła 66-letnia pani Stefania z Maszewa. - A dzisiaj mogę w jednym miejscu skorzystać z porady chirurga naczyniowego i reumatologa. Mam reumatoidalne zapalenie stawów. Jestem pod opieką specjalisty przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie. Ale w ostatnim czasie nie miałam możliwości tam dojechać. To całodzienna wyprawa, trzeba zorganizować transport, to nie jest łatwe. A tutaj wszystko nam przygotowano, zostaliśmy dowiezieni i zbadani.
Agnieszka SPIRYDOWICZ
Fot. Robert STACHNIK
